Poniedziałek Wielkanocny w regionie tarnowskim jest dniem zabaw. To jedyny teren w Polsce, gdzie w drugi dzień świąt pojawiają się chłopcy przebrani w stroje dziadów śmirgutnych, którzy odwiedzając domy składają świąteczne życzenia i oczekują datków.
„Dziady śmirgutne” to odpowiednik bożonarodzeniowych kolędników – tłumaczy Danuta Cetera, kierownik Muzeum Etnograficznego w Tarnowie. „To są przebrani chłopcy, przepasani powrósłami słomianymi, czasem mają czapki ze słomy. Twarze mają zasłonięte maskami z króliczej skóry, ewentualnie wysmarowane sadzą. Często dzierżą ceber owinięty powrósłami. Chodzą od chaty do chaty, składając życzenia, polewając wodą gospodarzy i dostając za to jakieś datki. Dawniej były to datki w postaci pokarmów, ale i pieniężne są mile widziane w tej chwili”. Poniedziałek Wielkanocny w tarnowskich wsiach to również czas modlitwy o dobre plony. Już wcześnie rano gospodarze święcą swoje pola i wtykają w zagony krzyżyki z palmy.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.