W wieku 87 lat zmarł 10 kwietnia na Słowacji emerytowany biskup Peter Dubovský. Był uważany za jeden z filarów tak zwanego Kościoła podziemnego w okresie komunistycznej dyktatury. Pogrzeb hierarchy odbędzie się w najbliższą środę (16 kwietnia) w katedrze w Trnawie, gdzie w krypcie złożone zostanie jego ciało.
Bp Peter Dubovský zmarł w Iwance koło Bratysławy, w domu jezuitów, do których należał od 1947 r. Był jednym z tych duchownych na Słowacji, którzy osobiście doświadczyli ogromu zła reżimu komunistycznego, skierowanego w głównej mierze przeciwko Kościołowi. Bp Dubovský, tajnie wyświęcony na kapłana w 1950 r., a potem, również tajnie, na biskupa w 1961 r., przeżył najpierw internowania i obóz pracy, a następnie pięcioletnie więzienie. Od 1969 r. pracował w duszpasterstwie parafialnym. Do pracy biskupiej „wrócił” w 1991 r. jako biskup pomocniczy w Bańskiej Bystrzycy. Przez osiem lat (1991-1999) pełnił też funkcję przewodniczącego stowarzyszenia „Spolok sv. Vojtecha” w Trnawie i wykładał na Wydziale Teologicznym tamtejszego uniwersytetu. Na ostatnie lata swojego życia powrócił do wspólnoty zakonnej jezuitów.
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.