Teresa Wojnar całe dnie i noce opiekuje się Jasiem. Asystują jej w tym córki Gabrysia (powyżej)
i Roksana
Teresa Wojnar całe dnie i noce opiekuje się Jasiem. Asystują jej w tym córki Gabrysia (powyżej)
i Roksana
henryk przondziono /gn

Pan Jezus miał takiego dzidziusia

Komentarzy: 1

Barbara Gruszka-Zych

GN 43/2013

publikacja 24.10.2013 00:15

Mamie Jasia Wojnara lekarze powiedzieli, że synek po tylu atakach padaczki „prawie nie ma mózgu”. Ale kiedy na przywitanie dotykam jego rączki, unosi główkę, 
otwiera oczy i widzę, że uśmiecha się jak normalne dziecko. 


Coś w nim zaczyna drgać, wczoraj tak się gwałtownie odwrócił, że gdyby nie ja, mógłby spaść – mówi mama, Teresa Wojnar, od trzech lat, czyli od urodzenia Jasia, przez większość czasu pochylona nad jego łóżeczkiem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..