publikacja 15.05.2008 19:45
Siły rządowe Sri Lanki zgodziły się na demilitaryzację terenu wokół sanktuarium maryjnego w Madhu. Zobowiązały się jednocześnie oczyścić okolicę z min i niewypałów oraz naprawić szkody w budynkach.
Zostały one wyrządzone w czasie moździerzowego ostrzału terenu przykościelnego. Szacuje się, że prace te zajmą kilka tygodni. Bp Rayappu Joseph, który z powodu eskalacji działań zbrojnych przed kilkoma tygodniami zamknął sanktuarium i wywiózł z niego czczoną tam figurę Matki Bożej, wyraził nadzieję, że wierni będą mogli powrócić tam 15 sierpnia. Uroczystość Wniebowzięcia jest jednym z najważniejszych świąt religijnych w Sri Lance. Hierarcha podkreślił, że byłaby to dobra okazja do pojednania między wojskami rządowymi a rebeliantami. Zgoda na demilitaryzację strefy dwóch i pół kilometra wokół sanktuarium jest odpowiedzią na apel bp. Josepha wystosowany do sił rządowych. Podobną prośbę ordynariusz diecezji Mannar skierował do tamilskich rebeliantów. Jak dotąd pozostała ona jednak bez echa.