Marzena przed przyjęciem drugiej dawki leku, na który pieniądze zbiera cała Polska
Marzena przed przyjęciem drugiej dawki leku, na który pieniądze zbiera cała Polska
Wojciech Czyż

Jak sprytny jest Bóg?

Komentarzy: 2

Joanna Juroszek

Gość Katowicki 01/2014

publikacja 02.01.2014 00:00

Walka z rakiem. - Chcę coś powiedzieć. A Bóg niech czuwa nad tym, żebym nie plotła głupot - mówi Marzena Erm z Jastrzębia, którą dziś zna cała Polska.

Jest luty 2011 roku. Mam 23 lata i szukam męża. Nie czekam długo. Nowego towarzysza swojego życia poznaję po pierwszej tomografii komputerowej. Już wiem, jak się nazywa – Chłoniak Hodgkina. Zaufana lekarka zdradziła mi, że dobrze go zna i nie ma o nim dobrego zdania. Hodgkin okazał się być nowotworem złośliwym układu chłonnego. Nie było romantycznej kolacji ani pierścionka w czekoladowej muffince. Do małżeństwa zostałam przymuszona, bez zgody wciągnięta, wszystko odbyło się tajnie. Pojął mnie za żonę i posiadł moje ciało – w taki sposób Marzena na swoim blogu „RAKiJA, czyli jak upijam się życiem” opisuje początek choroby.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..