W niedzielę nie kupuję

Postanowiliśmy reaktywować naszą Internetową Kampanię Odmowy. Uważamy, że już przyczyniła się ona do pewnej zmiany świadomości Polaków. Wznawiamy ją, aby nie zmarnować tego, co już udało się dokonać.

Nie płakałabym z powodu zakazu

Katarzyna Kolenda-Zaleska, dziennikarka TVN24 - Kiedy pani robi zakupy? - Najczęściej wyręcza mnie mój mąż, to on robi większe zakupy. Ja natomiast, jeśli robię zakupy, to przed południem. Tak robili moi rodzice i ja to przejęłam - w sobotę przed południem. - W niedzielę nie chodzi pani do sklepu? - Zdarza mi się. Na przykład gdy jestem strasznie zabiegana, zapracowana i nagle mi czegoś brakuje - dziecku brakuje zeszytu do szkoły na poniedziałek, trzeba koniecznie kupić linijkę. Wtedy to jest moja ostatnia deska ratunku i jadę... - Nie jest regułą, że pani robi zakupy w niedzielę? - Nie, nie jest regułą, ale nie jest też tak, że ja ortodoksyjnie mówię „nie, w niedzielę nie jadę na zakupy”, bo to nie jest prawda. - Pani zdaniem hipermarkety powinny być otwarte w niedzielę czy nie? - Ja nie mam jednoznacznego stosunku do tej sprawy. Z jednej strony uważam, że dzień święty należy święcić, ale z drugiej strony człowiek jest wolny i sam powinien wybierać, jak chce spędzić ten dzień. Jeśli chce iść na zakupy, to trudno mu tego zabraniać. Jeśli chce, no to robi to, co chce. - W świetle takiego rozumowania kradzież też nie powinna być zakazana. - Nie. Ja wiem, że to może pójść za daleko, że człowiekowi wolno wszystko. Oczywiście, że nie. Ja się z tym zgadzam. Mnie po prostu nie przeszkadza, że ktoś idzie na zakupy w niedzielę. Ja sama czasami idę w niedzielę z córką do Galerii Mokotów. Idziemy sobie do kina, potem na lody, a potem Ania chce zobaczyć w jakimś sklepie zabawkę, no to idziemy zobaczyć i wracamy do domu. I nie uważam, żeby to było coś szczególnie złego. - Nie przeszkadza pani to, że handlowcy zaczynają nam organizować życie kulturalne? - Ale to ja wybieram. W jednym tygodniu idziemy do kina właśnie tam, w następnym tygodniu idziemy na wystawę, bo akurat taką mamy fantazję. To nie oni decydują, to ja wybieram. - Dlaczego, pani zdaniem, dziennikarze w dyskusji o handlu w niedzielę wypowiadają się generalnie „za”? - Nie wiem. Mnie to nie przeszkadza. Jestem osobą religijną, chodzę do kościoła w każdą niedzielę, itd., ale to akurat mi nie przeszkadza.
«« | « | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Piątek
noc
3°C Piątek
rano
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
wiecej »