Błękitna Armia defilowała pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu. Ale o jej dowódcy, gen. Józefie Hallerze mało kto pamięta.
W jednej gablocie wojskowe odznaczenia. W drugiej modlitewniki, różaniec i kilkanaście relikwiarzy. Wszystko to pamiątki po gen. Józefie Hallerze. W sanktuarium maryjnym w Licheniu czynna jest wystawa „Zapomniany Generał”. – Bo jest niedoceniony, nie mówi się o nim w szkole, mało pisze – mówi Irena Wawrzyniak, kustosz wystawy w Muzeum Księdza Józefa Jarzębowskiego w Licheniu. – Historia obeszła się z nim niesprawiedliwie, spychając go na margines – wtóruje prof. Janusz Karwat, historyk z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. – A przecież Haller to jeden z twórców naszej niepodległości.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.