publikacja 07.05.2015 07:08
Dokładnie 100 lat temu u wybrzeży Irlandii zatonął luksusowy transatlantyk Lusitania, trafiony torpedą przez niemieckiego U-boota. Zginęło ok. 1200 osób. Jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń I wojny światowej do dziś owiane jest tajemnicą.
Po zdobyciu "Błękitnej Wstęgi Atlantyku" N. W. Penfield / CC 1.0
Zginęło ok. 1200 ludzi, w tym ponad 90 dzieci. Podobnie jak w przypadku tragedii Titanica trzy lata wcześniej, większość ofiar utonęła lub zmarła przez wyziębienie organizmu. Morze przez długie tygodnie po katastrofie wyrzucało na brzeg ciała topielców. Miejscowe biuro Cunard oblegała "budząca żałość grupka mężczyzn i kobiet, w opatrunkach i o kulach", a ulicami położonego niedaleko miasta Queenstown (dzis. Cobh) błąkały się matki desperacko szukające swych zmarłych dzieci - opisywała wówczas prasa.