Opony Boga
MEIGNEUX /east news

Opony Boga

Komentarzy: 1

Joanna Bątkiewicz-Brożek

GN 20/2015

publikacja 14.05.2015 00:15

Ostatnie lata życia spędził w klasztorze. „Olejem napędowym w mojej firmie jest miłosierdzie. Bez tego każdy silnik wysiada” – mówił szef jednej z największych firm produkujących opony na świecie. François Michelin zmarł 5 maja.

Ma na imię Bibendum. Jest okrąglutki, cały zbudowany z opon. Sympatycznie się uśmiecha. To słynna maskotka – wizytówka szanowanej w świecie francuskiej marki opon Michelin. Przez ostatnie 47 lat firmą kierował François Michelin. Firmował też profesjonalne przewodniki turystyczne i gastronomii (Guides de Michelin). Kto dostał trzy gwiazdki Michelina, ten cieszył się we Francji znakomitą klientelą. Mało kto jednak wie, że jeden z najbardziej rozpoznawalnych europejskich przedsiębiorców był żarliwym katolikiem. Wychował sześcioro dzieci, dwoje z nich wybrało życie zakonne. Ostatnie lata życia spędził na kontemplacji w klasztorze Małych Sióstr w Clermont-Ferrand. Codziennie przyjmował Komunię świętą. Swoją firmą kierował według zasad – jak sam mówił – miłosierdzia i Ewangelii.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..