Biznesmen za kraty, bo nie płacił

Pierwszy raz w Polsce przedsiębiorca trafił do więzienia na półtora roku za zaległe pensje - akcentuje "Rzeczpospolita".

Brama więzienia w Lubaniu zatrzasnęła się za Jerzym G. kilka dni temu. Przedsiębiorca odsiaduje półtoraroczny wyrok z artykułu 218 paragraf 1 kodeksu karnego. To uporczywe uchylanie się od wypłaty wynagrodzenia jednej z zatrudnionych przez niego kobiet - w sumie 5,6 tys. zł. Ale Jerzy G. jest winien po kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych także innym kilkudziesięciu swoim pracownikom.

W innych sprawach wyroki zapadły już w poprzednich latach, lecz biznesmena skazywano na grzywny oraz więzienie w zawieszeniu. W marcu Sąd Rejonowy w Zgorzelcu orzekł wreszcie karę bez zawieszenia. Jest pierwszym sądem w Polsce, który skorzystał z nowych możliwości - pisze "Rzeczpospolita" w publikacji poświęconej tej sprawie.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Czwartek
rano
11°C Czwartek
dzień
12°C Czwartek
wieczór
9°C Piątek
noc
wiecej »