Atak w stolicy Mali

36 zakładników z ośrodka turystycznego w stolicy Mali, Bamako, zaatakowanego w niedzielę po południu przez terrorystów, jest już na wolności - podała malijska telewizja.

Informację tę potwierdził agencji Reutera rzecznik ministerstwa bezpieczeństwa i obrony cywilnej Baba Cisse. Nie podano, czy na terenie kompleksu hotelowego wciąż przetrzymywani są ludzie.

Do ataku na ośrodek Le Campement w Dougourakoro, na przedmieściach liczącej ponad 2 mln mieszkańców malijskiej stolicy, doszło po południu czasu lokalnego. Zginęły w nim co najmniej dwie osoby, a dwie kolejne zostały ranne.

Jak informuje agencja Associated Press, powołując się na wypowiedź strażnika pracującego w ośrodku, o godz. 15.40 czasu lokalnego (godz. 17.40 czasu polskiego) uzbrojony napastnik wjechał motocyklem na teren obiektu, krzycząc "Allah akbar" (arab. "Bóg jest wielki").

"Tuż po nim - jak relacjonował świadek - na teren kompleksu hotelowego wjechało samochodem trzech dżihadystów, którzy zaczęli strzelać".

Malijska policja przekazała, że trzech napastników zostało zastrzelonych podczas akcji, a jednemu udało się zbiec i wciąż jest poszukiwany.

Jak dotąd żadna organizacja nie przyznała się do ataku.

Atak nastąpił tydzień po ostrzeżeniach amerykańskiego Departamentu Stanu o "możliwych przyszłych atakach na misje dyplomatyczne oraz inne miejsca odwiedzane przez osoby z Zachodu w Bamako".

Mali pogrążyło się w chaosie w 2012 roku, kiedy powiązani z Al-Kaidą islamiści wykorzystali wojskowy zamach stanu w Bamako do zawłaszczenia separatystycznej rebelii Tuaregów i zajęcia pustynnej północy kraju.

W okresie od marca 2012 r. do stycznia 2013 r. oddziały islamistów kontrolowały część północnego terytorium Mali po wyparciu stamtąd wojsk rządowych. Dopiero interwencja wojsk francuskich rozpoczęta w styczniu 2013 r. zmusiła dżihadystów do odwrotu. Latem 2013 roku do Mali zostały skierowane jednostki ONZ w sile 11 tys. żołnierzy, mające pomóc w normalizacji sytuacji na północy kraju.

W lipcu 2015 roku zostało zawarte porozumienie o zawieszeniu działań wojennych sygnowane przez władze w Bamako oraz przywódców rebelii Tuaregów. Mimo to w kraju wciąż dochodzi do ataków terrorystycznych wymierzonych w armię oraz siły porządkowe, a także przedstawicieli sił pokojowych innych państw. W 2015 roku w ataku na hotel Radisson Blu w Bamako zginęło 20 osób. Do zamachu przyznała się Al-Kaida.

arch.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| MALI, PAP, TERRORYZM

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
5°C Środa
rano
8°C Środa
dzień
wiecej »