Pisze o naszej historii bez napuszenia, patosu i kompleksów. Sprawia, że imiona plączące się we wspomnieniach z lekcji historii stają się żywe i… jakby bardziej prawdziwe. Przekonuje, że z Piastami i Piastównami można się zaprzyjaźnić. Nagle okazuje się, że nasza przeszłość jest ekscytująca.
Spotykamy się na chwilę przed tym, gdy Elżbieta Cherezińska zniknie dla świata na kilka miesięcy. Już powinna zacząć pracować nad przeniesieniem na ekrany jednej z powieści, ale to październikowe przedpołudnie jeszcze spędzi „wśród żywych”. – Wiele razy próbowałam pracować w sposób zorganizowany: pisać kilka godzin dziennie, a potem wieść normalne życie. To się nie udawało. Na pewno są ludzie, którzy mają w sobie dyscyplinę: nie więcej niż 5 godzin. U mnie jest albo–albo – zdradza kulisy swojej pracy.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.