Premier Donald Tusk opowiedział się w piątek za zmniejszeniem liczby posłów z 460 do 300 i zmniejszeniem liczby senatorów o ponad połowę.
Tusk razem z szefem klubu PO Grzegorzem Schetyną przedstawił na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych propozycje Platformy dotyczące zmian w konstytucji.
PO proponuje też, aby w Senacie zasiadali wszyscy byli prezydenci wybrani w wyborach powszechnych (czyli nie Wojciech Jaruzelski).
Tusk podkreślił, że Polska nie potrzebuje nowej konstytucji, ale - jego zdaniem - jest potrzeba poprawy obowiązującej ustawy zasadniczej.
Polska jest krajem paradoksów, w którym można być osobą pracującą i biedną jednocześnie.