Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w maju, głos na PiS oddałoby 40 proc. wyborców - o 6 punktów proc. mniej niż w poprzednim miesiącu - wynika z sondażu CBOS. Do Sejmu weszłyby również PO - z wynikiem 19 proc., Kukiz'15 - 10 proc., SLD - 6 proc. oraz PSL z 5 proc. poparciem.
Według CBOS 5-proc. progu wyborczego nie przekroczyłaby Nowoczesna, za którą opowiedziało się 4 proc. badanych, a także Wolność Janusza Korwin-Mikkego (2 proc.) i Partia Razem (1 proc.). 1 proc. respondentów wybrałoby inną partię niż podane, a 12 proc. było niezdecydowanych.
Odsetek poparcia dla PiS - wśród deklarujących chęć udziału w wyborach - wyniósł w maju o 6 punktów proc. mniej niż w kwietniu; spadło też - o 1 punkt proc. - poparcie dla Partii Razem. Wzrosło natomiast poparcie dla PO - o 3 punkty proc., dla Kukiz'15 - o 5 punktów proc. i PSL - o 2 punkty proc. Odsetek badanych deklarujących oddanie głosu na SLD, Nowoczesną i Wolność pozostał w tym czasie na niezmienionym poziomie.
70 proc. ankietowanych przez CBOS zadeklarowało, że na pewno wzięłoby udział w wyborach, a 17 proc., że na pewno nie poszłoby do urn. 13 proc. respondentów nie podjęło jeszcze w tej sprawie decyzji.
Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 10-17 maja 2018 roku na liczącej 1170 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.