Jan Paweł II, Józef Piłsudski i Stefan Wyszyński - to niezmiennie najlepiej postrzegane postacie w sferze publicznej w XX i XXI wieku - wynika z badania CBOS. Jednoznacznie negatywnie są oceniani: Bolesław Bierut, Władysław Gomułka i Wojciech Jaruzelski.
Pierwsze badanie CBOS na temat postrzegania wybranych postaci aktywnych w sferze publicznej w XX i XXI wieku przeprowadzono w 2008 r., po 10 latach je powtórzono w tym roku. Tegoroczną listę poszerzono o cztery postaci: Lecha Kaczyńskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego, Wincentego Witosa i Ignacego Paderewskiego. Oceniana była społeczna ocena działalności i stosunek dorosłych Polaków do postaci, które miały wpływ na życie polityczne kraju. W badaniu zarówno w tym roku, jak i 10 lat temu na czele jest Jan Paweł II z 97 proc. ocen pozytywnych.
Na kolejnych miejscach znaleźli się: Józef Piłsudski z 83 proc. wskazaniami pozytywnymi, Stefan Wyszyński (75 proc.) Ignacy Paderewski (69 proc.), Jacek Kuroń (69 proc.), Tadeusz Mazowiecki (67 proc.) i Lech Kaczyński (62 proc.).
Lech Kaczyński wraz z innymi byłymi prezydentami - Lechem Wałęsą (61 proc. głosów pozytywnych) i Aleksandrem Kwaśniewskim (57 proc. głosów pozytywnych) prezentują się, według autorki opracowania Barbary Badory, nieco kontrowersyjnie. Mimo że są oceniani przez większość ankietowanych pozytywnie, to znacząca liczba wystawiła im oceny negatywne - odpowiednio: 13, 20 i 17 proc. Dyskusyjną postacią okazał się także Leszek Balcerowicz, którego pozytywnie oceniło 35 proc. ankietowanych, ale równocześnie 30 proc. negatywnie.
Jednoznacznie negatywnie w badaniu wypadli natomiast: Bolesław Bierut (42 proc. głosów negatywnych i 12 proc. pozytywnych), Władysław Gomułka (37 proc. pozytywnych i 22 proc. negatywnych) oraz Wojciech Jaruzelski (42 proc. negatywnych głosów i 28 proc. pozytywnych).
Badanie pokazuje, że średnie oceny działalności Józefa Piłsudskiego, Tadeusza Mazowieckiego i Romana Dmowskiego wzrosły w stosunku do badania sprzed 10 lat.
Natomiast znacznie zmniejszyła się przez ten czas rozpoznawalność Józefa Becka, Bolesława Bieruta, Władysława Grabskiego i Władysława Gomułki.
Największe straty wizerunkowe poniósł Lech Wałęsa. Procent przyznawanych mu pozytywnych ocen spadł z 76 w 2008 roku do 61 w bieżącym, a negatywnych wzrósł z 12 do 20.
Za postacie sobie najbliższe Polacy uważają: Jana Pawła II (83 proc.), Józefa Piłsudskiego (24 proc.), Stefana Wyszyńskiego (19 proc.) i Lecha Kaczyńskiego (16 proc.). Podobnie jak 10 lat temu stosunek respondentów do postaci wymienionych w badaniu najbardziej różnicują deklarowane poglądy polityczne. Sympatię do Jana Pawła II, Józefa Piłsudskiego i Ignacego Paderewskiego deklarują badani skłaniający się ku poglądom prawicowym lub centrowym. Z kolei Stefan Wyszyński i Lech Kaczyński budzą sympatię wśród badanych identyfikujących się raczej z prawicą.
Zdaniem Badory porównanie tegorocznych wyników z uzyskanymi w 2008 roku pokazuje, że w odpowiedziach respondentów widać wpływ bieżącej narracji historycznej oraz upływu czasu - te czynniki wpływają zarówno na wiedzę o niektórych postaciach, jak i na ich historyczną ocenę.
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" (338) przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 28 czerwca - 5 lipca 2018 roku na liczącej 952 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.