Poseł dołączył do koła Nowoczesnej, by odzyskało status klubu sejmowego

Poseł PSL-UED Jacek Protasiewicz dołączył w czwartek do koło Nowoczesnej; oznacza to, że N. znów będzie miała klub w Sejmie. Pokazujemy tym wspólnym gestem, że polityka budowania i łączenia jest dzisiaj dla nas najważniejsza - podkreślił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Dzisiaj Nowoczesną wzmocni Jacek Protasiewicz i serdecznie mu za to dziękuję, a Nowoczesnej gratuluję, bo to jest naprawdę poważne wzmocnienie" - mówił Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Sejmie. Jak dodał, opozycja musi wykazać się solidarnością "szczególnie w takich trudnych warunkach, w których przychodzi jej działać w parlamencie". "Siła głosu opozycji dzięki temu jest większa, ale warunkiem też tej solidarności jest współpraca różnych środowisk" - podkreślił prezes PSL.

"Pokazujemy tym wspólnym gestem, że inna polityka jest możliwa, polityka budowania i łączenia i to jest dzisiaj dla nas najważniejsze" - zaznaczył.

Przewodnicząca partii Unia Europejskich Demokratów Elżbieta Bińczycka powiedziała, że decyzja o przejściu Protasiewicza do Nowoczesnej zapadła jednomyślnie. "Jesteśmy zdecydowani, żeby pomagać. Uważamy, że w sytuacji, w której w tej chwili jest Polska demokracja nie ma wyjścia. Musimy jak najbliżej współpracować i wzajemnie się wspierać. W związku z tym postanowiliśmy delegować wiceprzewodniczącego UED, żeby pomógł Nowoczesnej w trudnej chwili, w kłopocie jaki dzisiaj ma" - mówiła Bińczycka.

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer dziękowała PSL i UED oraz Jackowi Protasiewiczowi, który "zdecydował się na ten krok". "Ten gest powoduje, że znowu będziemy klubem, co stwarza możliwość kontroli rządzących; to umożliwia realnie rzecz biorąc lepsze pracę na rzecz Polski" - podkreśliła.

Protasiewicz dodał, że zmienia barwy klubowe "pozostając po dobrej stronie mocy". "Zmieniam klub, ale pozostaję częścią środowiska opozycji demokratycznej w parlamencie RP. Cieszę się bardzo, że mogę dołożyć swoją malutką cegiełkę żeby opozycja była silniejsza" - mówił polityk.

W zeszłym tygodniu z Nowoczesnej odeszło siedmioro posłów (w tym szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz), którzy wraz z wykluczonym z Nowoczesnej posłem Piotrem Misiłą przeszli do klubu PO, który zmienił nazwę na klub Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska. Po odejściu siedmiu posłów klub Nowoczesnej przestał istnieć i stał się 14-osobowym kołem.

Od zeszłego tygodnia Nowoczesna prowadziła z kilkorgiem posłów rozmowy w sprawie dołączenia do koła, tak, aby mogła ona na powrót stać się klubem i nie straciła przez to swej reprezentacji w Prezydium Sejmu, czy komisjach sejmowych.

We wtorek wieczorem w Sejmie zebrał się klub PSL-UED, który rozmawiał o pomocy Nowoczesnej w zachowaniu klubu sejmowego. W środę wieczorem przedstawiciele UED spotkali się z szefem koła Nowoczesnej Pawłem Pudłowskim i szefową Nowoczesnej Katarzyną Lubnauer.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Czwartek
rano
7°C Czwartek
dzień
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
wiecej »