Rosja i Chiny wzywają do spokoju w Kirgistanie

Prezydenci Rosji i Chin, przebywający na regionalnym szczycie w stolicy Uzbekistanu Taszkencie, zaapelowali w piątek o spokój w Kirgistanie. Ostatniej nocy w położonym na południu tego kraju Oszu doszło do zamieszek, w których zginęło co najmniej 17 osób.

W trakcie szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy, prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że jego kraj chce szybkiego zakończenia niepokojów w sąsiednim Kirgistanie. W kraju tym znajdują się rosyjskie i amerykańskie bazy wojskowe.

Również prezydent Chin Hu Jintao oświadczył, że "ma nadzieję na szybką stabilizację sytuacji w Kirgistanie". "Chiny pomagają Kirgistanowi najlepiej jak potrafią" - dodał.

W nocy z czwartku na piątek w Oszu doszło do zamieszek. Miejscowe media informowały, że grupy młodych ludzi uzbrojonych w kije, metalowe pręty i kamienie rozbijały witryny sklepowe i samochody zaparkowane w centrum miasta. Kilka budynków stanęło w płomieniach. Słychać było strzały.

Władze natychmiast wprowadziły w mieście stan wyjątkowy i aby opanować sytuację rozmieściły na ulicach pojazdy opancerzone i żołnierzy.

Osz zamieszkuje znaczna mniejszość uzbecka i w przeszłości dochodziło tam do konfliktów na tle etnicznym. Południe kraju to również miejsce, z którego pochodzi wielu zwolenników obalonego w kwietniu prezydenta Kurmanbeka Bakijewa.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
3°C Piątek
rano
9°C Piątek
dzień
wiecej »