Rosja boi się cholery

Rosyjskie władze obawiają się ataku epidemii, zwłaszcza cholery, z powodu fali upałów, które nawiedziły kraj - oświadczył w poniedziałek główny lekarz sanitarny Giennadij Oniszczenko.

Według niego, służby sanitarne "wzmocniły kontrolę pod kątem chorób zakaźnych" z powodu wzmożonych przypadków nieżytu żołądka i jelit oraz pogorszenia się jakości wody w 52 z 83 regionów w Rosji.

"Obawiamy się przeniesienia się cholery z Azji Południowo-Wschodniej, z Pakistanu, gdzie sytuacja nie jest dobra" - powiedział Oniszczenko, cytowany przez agencję Interfax.

"Podejmujemy kroki mające na celu zorganizowanie kontroli żywności i domagamy się dostaw wody pitnej tam, gdzie wyczerpały się źródła zaopatrzenia" - sprecyzował.

Jak powiedział w poniedziałek szef rosyjskiego urzędu meteorologicznego Rosgidromiet Aleksandr Frołow, nękające Rosję od początku lipca upały, które spowodowały gigantyczne pożary w okolicach Moskwy, są najgorsze "od tysiąca lat".

29 lipca padł historyczny rekord temperatury w Moskwie: 38,2 stopni C, a następnie w Petersburgu: 37,1 stopni C. W pożarach lasów, które szaleją od końca lipca, zginęły już 52 osoby.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| POGODA, ROSJA, ZDROWIE

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Wtorek
dzień
10°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
7°C Środa
rano
wiecej »