Tak kazał rodzinie tuż przed śmiercią napisać na swoim nekrologu 66-letni Giuseppe Giuca z Syrakuz, gdy już wiedział, że nie wygra z covidem.
Chciał, by jego historia była przestrogą dla innych. By uwierzyli w niszczycielską moc COVID-19.
Giuseppe Giuca zmarł kilka dni temu po tym, jak jego stan po zakażeniu koronawirusem dramatycznie się pogorszył. „Gdybym wierzył w pandemię, gdybym wierzył w covid, dziś opowiadałbym inną historię, nie tę” - kazał napisać rodzinie na swoim nekrologu. Bliscy spełnili jego ostatnią prośbę.
Rodzina Giuseppe przyznała, że 66-latek od początku lekceważył informacje o covidzie. Dopiero gdy sam zachorował, a jego stan mocno się pogorszył, poprosił krewnych, by ostrzegali innych przed konsekwencjami choroby.
Jego historię opisał krótko "Avvenire", największy włoski dziennik katolicki.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.