W zasadzie nic, ale warto wiedzieć: prezydent chwali za "duch dialogu", ale czy oderwanie Kosowa to też był "duch dialogu" ? Takie to mamy podwójne standardy - co się już zdążyło odbić czkawką, bo arytyka wejścia na Krym została odparowana przez Rosję przykładem Kosowa właśnie.