Co mam o tym myśleć? Czy na tym forum były dopuszczone inne interpretacje tego, o czym tak dyskutowano? Czy to nie jest sztuczny problem? Najpierw kiedyś była dziura ozonowa, dziś ani słowa o tym. Potem ocieplenie, a teraz zmiany klimatyczne? W USA zima okrutna, więc trzeba coś wymyślić. Czy nie jest tak,że pozbawimy się węgla, a będziemy kupować energię od Franci, Niemiec itp., płacąc za to słono? czy to nie jest podpisywanie wyroku śmierci na Polskę? Osobiście wątpię, że brak obniżenia temp o 1 !! stopień uratuje ludzkość od zagłady. Słaby to byłby Bóg, gdyby tak łatwo można było zniweczyć Jego plan. Problem leży gdzie indziej, i szkoda że KK tak łatwo daje się manipulować wielkim tego świata.