Drodzy czytelnicy GN - nie wszystkie matki, które wychowały czworo i więcej dzieci, mogą liczyć na wdzięczność premiera, bo o przyznaniu świadczenia i jego wysokości decydować będzie prezes ZUS lub KRUS w indywidualnej procedurze, bez jasnych kryteriów. Czyli może nie przyznać ŻADNEJ, może kilku, a innym nie. Każdy inny człowiek nabywa prawo do emerytury do spełnieniu określonych przesłanek, a tutaj mamy pełne uznanie, tylko ani rząd, ani prorządowy GN o tym nie piszą, a trzeba by było nagłośnić to, aby świadczenie "co łaska" stało się świadczeniem przysługującym z mocy prawa tak samo jak dla pozostałych emerytów. Dziennikarze i redaktorzy GN proszę wystąpcie w obronie tych rodziców.