• gość
    16.05.2019 09:50
    No i bardzo dobrze, bo to nie inni księża powinni rozliczać kościół z nie tylko wykorzystywania bezbronnych dzieci, ale też z ukrywania tego i zamiatania problemów pod dywan i udawania, że wszystko jest w porządku. Tym się powinna zająć niezależna komisja z zewnątrz, w której są tylko osoby świeckie.
  • art
    16.05.2019 10:02
    Ten "pozorny tryumf zua" na chwilę obecna przedstawia się następująco: Za Sekielskim stoją tacy Biedronie, Rabieje , Hartmany , powajdowy świat artystyczny, Tusk z Jaźdzewskim etc. My, czyli Kościół Katolicki bez przywódcy z charyzmą za to z Pasterzami co nader ochotnie przepraszają i kajają się i nawet nie udają że idą nauczać inne narody chrzcząc je w .... A tu Ustawa Anty 447 wyrzucona z porządku obrad! To, oczywista tylko "'pozorny tryumf zła". Nie ma się czym martwić. I tylko te 300 miliardów $ będą tu realne... I prawdziwe.
    • DREM0R
      16.05.2019 10:26
      DREM0R
      W całej swej historii Kościół upadał wiele razy. Nigdy nie z powodu zewnętrznych wrogów, zawsze to było na własne życzenie. Kościołowi nie szkodzą Tuski i Rabieje, tylko pasterze, którzy żyją we własnym świecie.
      • Dremorze ...
        16.05.2019 14:29
        Czyżbyś naprawdę nie wiedział że tak jak Kościół miał i ma wpływ na ludzi i świat, tak samo te dwie ostatnie siły mają wpływ na kościół . Przecież ci wewnętrzni wrogowie Kościoła przychodzą nieraz już uformowani z zewnętrznego świata. Trwa zażarta walka o rząd dusz między takimi "duszpasterzami" jak Tusk czy Rabiej proponującymi lepszy szczęśliwszy świat bez religijnego opium, za to z innymi używkami a częścią tradycyjnego "zacofanego" kościoła.
      • DREM0R
        21.05.2019 17:24
        DREM0R
        Kościoła nie udało się zniszczyć Stalinowi, Marksowi, Hitlerowi, czy rzymskim cesarzom.

        Dwie największe schizmy w Kościele są wyłączną zasługą pasterzy, którym bardziej zależało na władzy, niż Ewangelii.
  • tomaszl
    16.05.2019 10:04
    Księże Koordynatorze - jak to jest że skazany prawomocnym wyrokiem Sądu ksiądz, majacy sądowy zakaz kontaktu z dziećmi odprawia rekolekcje dla dzieci. Jeden z zapraszających księży proboszczów ma pretensje do twórców filmu, że mu nie powiedzieli o wyroku, a drugi nie zawiadamia kurii o takim fakcie.
    Jak to możliwe, że mamy XXIw, mamy telefony, internet, a księża nie widzą potrzeby sprawdzenia kim jest rekolekcjonista?
    Może coś jest nie tak z procedurami, a może jest coś nie tak z mentalnością w instytucjach polskiego Kościoła.
    • DREM0R
      16.05.2019 10:55
      DREM0R
      I tyle w sumie warte te zapewnienia, że "zero tolerancji". W teorii frazesy o priorytetach, procedurach, zdecydowanym działaniu i karach, a w praktyce nie ma nawet możliwości sprawdzić kim jest ksiądz wysłany do parafii. Kuria nie udziela takich informacji nawet szkołom, vide niedawna sytuacja z mojej diecezji, gdzie rekolekcje szkolne prowadził skazany pedofil z zakazem zbliżania się do dzieci. Jak się dziennikarze zainteresowali, to się okazało, że biskup wiedział.
      • DREM0R
        16.05.2019 11:27
        DREM0R
        Ps. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale od niedawna kurie przestały publikować informacje o przeniesieniach i nominacjach księży, co znacząco utrudnia wytropienie dokąd został przeniesiony ksiądz, który narozrabiał u siebie w parafii. Kiedyś te informacje były dostępne, dziś już nie. Podobno RODO, co akurat nie jest prawdą, bo księża składają oświadczenia, że ich nazwiska mogą pojawiać się na stronach kurii.
      • kskiba19
        16.05.2019 18:03
        Można prosić o jakieś szczegóły?
      • DREM0R
        21.05.2019 17:19
        DREM0R
        Parafia w Sobótce Górce, koło Wrocławia, skazanym był ksiądz z Pszenna. W 2003 skazano go za molestowanie ministrantów na 1,5 roku, biskup Edward Janiak zapewniał wtedy, że ten ksiądz nie wróci już do pracy duszpasterskiej. Gdy sprawa nieco przycichła ponownie uczyniono go proboszczem w Brożcu. Usunięto go w 2013 roku, gdy parafianie zawiadomili media, które przypomniały o sprawie. Kuria odebrała księdzu parafię, ale nie dała zakazu pracy duszpasterskiej. Ostatnio ksiądz znów "wypłynął", gdy parafianie z Górki zawiadomili media (bo skargi do kurii nic nie dały), że skazany za pedofilię jest pomocnikiem w parafii i prowadzi rekolekcje dla dzieci. Ks. Edward P. udał się do biskupa, który powiedział, że ma sam sobie poszukać parafii.
        Między marcem a kwietniem ks. Edward P. prowadził rekolekcje dla dzieci z pobliskiej szkoły, dyrekcja zadała zwyczajowe pytanie o rekolekcjonistę, otrzymała odpowiedź, że sprawdzenie czy to nie pedofil leży w kompetencjach proboszcza, tyle, że kuria nie informuje proboszczów o takich sprawach. To jest spory problem proceduralny, niedawno któryś z biskupów mówił, że za granicą nawet jak osobiście znają danego księdza, to bez papierów ani rusz. A tymczasem u nas dostęp do dzieci w ramach rekolekcji może mieć nawet przebieraniec udający księdza.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
15°C Piątek
dzień
wiecej »