Zgadza się , stabilność , tylko że stabilność oznacza pewną STAŁOŚĆ POGLĄDÓW , tej nie mamy . Jeśli polityk X w jednym tygodniu mówi jedno a w drugim tygodniu drugie ….. to wie Ksiądz co ? spójrzmy na całość z "góry " cała nasza cywilizacja post -chrześcijańska jest rozdygotana , niestała a oświatą ? to tylko detal.
Ech, Księże Proboszczu! Jakoś mam jednak wrażenie, że za naszych czasów nie robiono takich nieustających zmian. A tak w ogóle - obserwując Najjaśniejszą od lat mam wrażenie, że zmiany na ogół służą zmieniającym (do różnych celów), a nie osobom, których dotyczą i które na ten temat nie mają wiele (albo nic) do powiedzenia. I w dodatku tych zmieniających na ogół w żaden sposób nie dotykają. Albo dokonuje się zmiana dla zmiany - żeby pokazać, kto ma rację. A konsekwencje? A kto by się nimi przejmował? Ktoś kiedyś już mówił - po nas choćby...
Teraz też nie decydują fachowcy, i jest tak jak Ksiądz pisze: " decyzje nie w wydziałach oświaty czy kuratoriach, pewnie nawet nie w stosownym ministerstwie zapadały. A gdzie? No, jasne, w komitetach partyjnych". (należy pamiętać, że to była PZPR).
po rozpetaniu zamieszek przez biskupa bialostockiego i podziekowaniach ksiezy z bialostockiej parafi Krolowej Jadwigi za rzucanie kamieniami w dzieci wlasciwie to wstyd podpisywac sie "katolik".Wstyd nim byc.
Przechodziłem obok sąsiedniego blokowiska , podwórko ,obok dziki "trawnik " ? raczej kępka dzikich nie pielęnowanych roślin ,samosiejek , jeden wykonywany nie wiadomo po co bezwiedny ruch i w moi ręku wylądawał koszyczek łopianu z końcem łodyżki , patrzę na to co jest w dłoni i kojarzą ze słowami z TV ,że oto pięćdziesiąt lat temu ludzie wylądowali na księżycu i to był kosmiczny krok cywilizacyjny itd. a oto w w mojej dłoni mieści się coś , czego rodzaj ludzki nie jest wstanie za chińskiego boga zrobić , a gdyby nawet skopiowal , to owo "coś "i tak będzie martwe , a więc nie jesteśmy w stanie "chociażbyśmy pękli " zrobić czegoś co nie zotało nam dane , nie poznaliśmy wiadmości z drzewa zycia , a to w dłoni takie niepozorne nic ..żyje ... i "nie wiadomo Kto ta korbą kręci " Ta jedna licha drzewina - Nie trzeba dębów tysięcy! - Z szeptom się ku mnie przegina: "Jest Bóg i czegóż ci więcej?!"
{ Kasprowicz ]
================================
Kanikuła , pocztówki stąd , stamtąd wszystkie z lazurem ponad lazury , palmami , lagunami , górami do Boga idziemy ? no ..w końcu jak widzimy piękno przyrody to musimy , wiedziec , czuć ,że to "nie z fabryki "pochodzi chyba jednak nie ... nie do Stwórcy idziemy ...my niczego nie widzmy , nie chcemy wdzieć ..nie chcemy myśleć .Dziwne coraz ięcej jest partii, ugrupowań "zielonych " ekologicznych a jednak ...dzikich
"Głupi [już] z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest,
Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa - winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca, stworzył je bowiem Twórca piękności; a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw - winni byli z nich poznać, o ile jest potężniejszy Ten, kto je uczynił. Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę. patrząc na dzieła nie poznali Twórcy,
Ale czy my rzeczywiście zuważamy piękno , jeden z moich ulubionyh zakątków , schronisko , za nim ławeczki , można przysiąść popatrzeć, westchnąć a tutaj masz ...butelki , puszki ,ślady po gwaltownych rekcjach układu pokarmowego na nadmiar wrażeń ... to po to było jechać ileś tam dziesiątków kilometrów z miasta aby się "urżnąć "?
a nie lepiej "chlać " [ taniej wychodzi ]w mieście ? Basen , ktoś zmierzyl , wydrębnil ,policzył , że na całą objętość wody na pływalni po jednej dobie bez filtrowania może być ok. 18 l. moczu ...kto go tam "dostarczył " jacy ludzie ? oni rzeczywiscie konteplują piękno ? A owe kurorty , te najsławniejsze , ile w nich nasjtarszych usług na świecie ? po co tutaj przyjechali ? po to aby zrobić sobie selfie z Kasprowym albo sopockim molo czy Dubrownikiem , po co bylo w ogóle wyjeżdżać ? Czechy ,obraz rodaków , być moze wyrywkowy , rozpięte koszule , puszki z piwem w ręku wulgaryzmy rozumiane przez miejscowych ... jeśli Polak to katolik marna to reklama kościoła ....
" Jakże wielkie są dzieła Twe, Panie, bardzo głębokie Twe myśli! Człowiek nierozumny ich nie zna, a głupiec ich nie pojmuje. "
A u nas na miejscu ? Iluż to posiadaczy bryk takich "że cho ! cho !" to w istocie rzeczy prymitywne ordynusy ? człowiek bogaty to może być w wielu przypadkach pojęcie tożsame ze słowem chamski , widziałem już "panów dyrektorów" takich co to paru głębszych ...no cóz okazalo się ....że pić też nie potrafią a maniery , cóż ktoś jednak musi rozstrząsać obornik na polu, to też potrzebne zajęcie .
=======================
Do rzeczy ,na pewno Admin. czy Autor mogą zadać pytanie CO TO MA WSPOLNEGO Z TEMATEM - SZKOLNICTWEM , REFORMAMI .Ano ma ...to nieistotne z jakiej szkole z gimnazjum czy bez nasz dzieci są demoralizowane , wychowywane na prostaków pod pozorem "wolności wypowiedzi" przyzwala się na zachowania uznane w chrześcijaństwie za gorszące .Prosze Księdza ....to nie jest szkoła z naszej cywilizacji ....
Pamięta Ksiądz PIERWOCINY CHRZECIJANSTWA ...prawo mojżeszowe , tak , tak tutaj zaczyna się chrześcijaństwo w kategriach społecznych , oto z woli Pana [ Pwt.] zachowania wiernych RÓŻNIĄ SIĘ ISTOTNIE OD PLEBSU DOOKOŁA . W istocie rzeczy to pewien rodzaj szlachectwa , Ewangelii nie może głosić byle kto ,ordynus , więc naszym zadaniem jest może nie tyle wrzucenie kartki do urny i kibicowanie tamtej czy innej opcji reformy czy czy deformy ale aby od początku , od kindersztuby dzieci do BYCIA PONAD POSÓLSTWEM PRZYUCZAĆ .
Ajak ateiści , lewacy, rewolucjoniści obyczajowi chcą się nurzac w tym {pardon ]oborniku to już ich probem , tym łatwiejsza będzie ewangeizacja im badziej pokażemy no ... z krakowska "kto tu pany " .
Proszę Księdza ... ani PiS ani PO nie zastąpi naszych wysilków , przeklęty mąż ktory u pogan szuka sprawiedlwosci [ Izajasz] a jeśli pańtwo tego nie zrobi , to zostają salki katechetyczne , znam , pamiętam , chyba byly skuteczniejsze od religii w szkole.
Ta jedna licha drzewina -
Nie trzeba dębów tysięcy! -
Z szeptom się ku mnie przegina:
"Jest Bóg i czegóż ci więcej?!"
{ Kasprowicz ]
================================
Kanikuła , pocztówki stąd , stamtąd wszystkie z lazurem ponad lazury , palmami , lagunami , górami do Boga idziemy ? no ..w końcu jak widzimy piękno przyrody to musimy , wiedziec , czuć ,że to "nie z fabryki "pochodzi chyba jednak nie ... nie do Stwórcy idziemy ...my niczego nie widzmy , nie chcemy wdzieć ..nie chcemy myśleć .Dziwne coraz ięcej jest partii, ugrupowań "zielonych " ekologicznych a jednak ...dzikich
"Głupi [już] z natury są wszyscy ludzie,
którzy nie poznali Boga:
z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest,
Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa -
winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca,
stworzył je bowiem Twórca piękności;
a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw -
winni byli z nich poznać, o ile jest potężniejszy Ten, kto je uczynił.
Bo z wielkości i piękna stworzeń
poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę. patrząc na dzieła nie poznali Twórcy,
Ale czy my rzeczywiście zuważamy piękno , jeden z moich ulubionyh zakątków , schronisko , za nim ławeczki , można przysiąść popatrzeć, westchnąć a tutaj masz ...butelki , puszki ,ślady po gwaltownych rekcjach układu pokarmowego na nadmiar wrażeń ... to po to było jechać ileś tam dziesiątków kilometrów z miasta aby się "urżnąć "?
a nie lepiej "chlać " [ taniej wychodzi ]w mieście ? Basen , ktoś zmierzyl , wydrębnil ,policzył , że na całą objętość wody na pływalni po jednej dobie bez filtrowania może być ok. 18 l. moczu ...kto go tam "dostarczył " jacy ludzie ? oni rzeczywiscie konteplują piękno ?
A owe kurorty , te najsławniejsze , ile w nich nasjtarszych usług na świecie ? po co tutaj przyjechali ? po to aby zrobić sobie selfie z Kasprowym albo sopockim molo czy Dubrownikiem , po co bylo w ogóle wyjeżdżać ? Czechy ,obraz rodaków , być moze wyrywkowy , rozpięte koszule , puszki z piwem w ręku wulgaryzmy rozumiane przez miejscowych ... jeśli Polak to katolik marna to reklama kościoła ....
" Jakże wielkie są dzieła Twe, Panie,
bardzo głębokie Twe myśli!
Człowiek nierozumny ich nie zna,
a głupiec ich nie pojmuje. "
A u nas na miejscu ? Iluż to posiadaczy bryk takich "że cho ! cho !" to w istocie rzeczy prymitywne ordynusy ? człowiek bogaty to może być w wielu przypadkach pojęcie tożsame ze słowem chamski , widziałem już "panów dyrektorów" takich co to paru głębszych ...no cóz okazalo się ....że pić też nie potrafią a maniery , cóż ktoś jednak musi rozstrząsać obornik na polu, to też potrzebne zajęcie .
=======================
Do rzeczy ,na pewno Admin. czy Autor mogą zadać pytanie CO TO MA WSPOLNEGO Z TEMATEM - SZKOLNICTWEM , REFORMAMI .Ano ma ...to nieistotne z jakiej szkole z gimnazjum czy bez nasz dzieci są demoralizowane , wychowywane na prostaków pod pozorem "wolności wypowiedzi" przyzwala się na zachowania uznane w chrześcijaństwie za gorszące .Prosze Księdza ....to nie jest szkoła z naszej cywilizacji ....
Pamięta Ksiądz PIERWOCINY CHRZECIJANSTWA ...prawo mojżeszowe , tak , tak tutaj zaczyna się chrześcijaństwo w kategriach społecznych , oto z woli Pana [ Pwt.] zachowania wiernych RÓŻNIĄ SIĘ ISTOTNIE OD PLEBSU DOOKOŁA . W istocie rzeczy to pewien rodzaj szlachectwa , Ewangelii nie może głosić byle kto ,ordynus , więc naszym zadaniem jest może nie tyle wrzucenie kartki do urny i kibicowanie tamtej czy innej opcji reformy czy czy deformy ale aby od początku , od kindersztuby dzieci do BYCIA PONAD POSÓLSTWEM PRZYUCZAĆ .
Ajak ateiści , lewacy, rewolucjoniści obyczajowi chcą się nurzac w tym {pardon ]oborniku to już ich probem , tym łatwiejsza będzie ewangeizacja im badziej pokażemy no ... z krakowska "kto tu pany " .
Proszę Księdza ... ani PiS ani PO nie zastąpi naszych wysilków , przeklęty mąż ktory u pogan szuka sprawiedlwosci [ Izajasz] a jeśli pańtwo tego nie zrobi , to zostają salki katechetyczne , znam , pamiętam , chyba byly skuteczniejsze od religii w szkole.