Jak zwykle chodzi tylko i wyłącznie o władzę. Swoją drogą ciekawe jak wypadnie starcie starego "szczwanego lisa" z "młodymi wilkami". Według mnie władzę w PiS będzie miał ten, kto zyska przychylności o.T.Rydzyka.
Ja nie jestem przekonany, czy J.Kaczyńskiemu chodzi wygraną w wyborach. W tych wyborach PiS osiągnął naprawdę duuuże poparcie, o którym takie partyjki jak SLD, PSL czy RPP mogą tylko marzyć. Problem jest jednak inny, chodzi o zdolność tworzenia koalicji, której PiS pod wodzą obecnego Wodza nie ma. Obawiam się, że J.Kaczyski woli być w opozycji.
ArtiCibol
"Obawiam się, że J.Kaczyski woli być w opozycji."
Nie było potrzeby przymierzać się do ponownego przerabiania doświadczeń smutnej koalicji PIS-SO-LPR.
Doświadczenie było tak pouczające, że powtórka z rozrywki nie była potrzebna.
Nawet gdyby PIS jakimś cudem O tzw. "włos" przeszło nad poprzeczką zdobywając minimalną większość, to rządzenie też nie byłoby sielanką, zważywszy,z czyjego rozdania obsadzono najważniejsze stanowiska w sądownictwie,
w Prokuraturze, administracji, szkolnictwie wyższym, i czyje są media.
Oraz wziąwszy pod uwagę, że PO i jej okolice mają cudowną zdolność do uzyskania demonstracyjnego poparcia z zagranicy, na co mieliśmy liczne przykłady.
Talenty polityczne Ziobry sprowadzają się do umiejętności prowadzenia małych partyjnych gierek wewnętrznych.
Jako polityk utkwił w mojej pamięci dzięki prężeniu muskułów przed kamerami, za czym nie szła autentyczna siła i wystarczające doświadczenie.
Spodziewam się, że z tego powodu otrzyma duże wsparcie od zewnętrznych wrogów PIS, którzy dniem i nocą myślą, "jak tę partię uratować".
Inicjatywa Ziobry miałaby sens, gdyby zdołał utworzyć drugie prawicowe ugrupowanie.
Ale raczej nie nadaje się na wodza formacji usytuowanej w stosunku do PIS bardziej na prawo, ani też bliżej centrum.
Potrafię go sobie wyobrazić jedynie jako karykaturę Kaczyńskiego, nie posiadającą jego siły, doświadczenia i rozumienia spraw polityki.
Kaczyński musi ustąpić i odejść z polityki to jest jedyne wyjście aby w życiu politycznym było mniej konfliktów i szkalowań.Człowiek ze skłonnościami do dyktatury powinien zostać odsunięty z życia politycznego.
Swoją drogą ciekawe jak wypadnie starcie starego "szczwanego lisa" z "młodymi wilkami".
Według mnie władzę w PiS będzie miał ten, kto zyska przychylności o.T.Rydzyka.
W tych wyborach PiS osiągnął naprawdę duuuże poparcie, o którym takie partyjki jak SLD, PSL czy RPP mogą tylko marzyć.
Problem jest jednak inny, chodzi o zdolność tworzenia koalicji, której PiS pod wodzą obecnego Wodza nie ma.
Obawiam się, że J.Kaczyski woli być w opozycji.
ArtiCibol
"Obawiam się, że J.Kaczyski woli być w opozycji."
Nie było potrzeby przymierzać się do ponownego przerabiania doświadczeń smutnej koalicji PIS-SO-LPR.
Doświadczenie było tak pouczające, że powtórka z rozrywki nie była potrzebna.
Nawet gdyby PIS jakimś cudem O tzw. "włos" przeszło nad poprzeczką zdobywając minimalną większość, to rządzenie też nie byłoby sielanką, zważywszy,z czyjego rozdania obsadzono najważniejsze stanowiska w sądownictwie,
w Prokuraturze, administracji, szkolnictwie wyższym, i czyje są media.
Oraz wziąwszy pod uwagę, że PO i jej okolice mają cudowną zdolność do uzyskania demonstracyjnego poparcia z zagranicy, na co mieliśmy liczne przykłady.
Talenty polityczne Ziobry sprowadzają się do umiejętności prowadzenia małych partyjnych gierek wewnętrznych.
Jako polityk utkwił w mojej pamięci dzięki prężeniu muskułów przed kamerami, za czym nie szła autentyczna siła i wystarczające doświadczenie.
Spodziewam się, że z tego powodu otrzyma duże wsparcie od zewnętrznych wrogów PIS, którzy dniem i nocą myślą, "jak tę partię uratować".
Inicjatywa Ziobry miałaby sens, gdyby zdołał utworzyć drugie prawicowe ugrupowanie.
Ale raczej nie nadaje się na wodza formacji usytuowanej w stosunku do PIS bardziej na prawo, ani też bliżej centrum.
Potrafię go sobie wyobrazić jedynie jako karykaturę Kaczyńskiego, nie posiadającą jego siły, doświadczenia i rozumienia spraw polityki.
Bo Palikot i SLD to opozycja koncesjonowana, na którą władza zawsze może liczyć, że jej się w niczym istotnym nie sprzeciwi.
I taką samą opozycją miało być PJN, tylko nie wyszło.
Te formacje miały wypchnąć jedyną autentyczną opozycję ze sceny politycznej.