Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Dowody nadal znajdują sie w rękach jednego z najgorszych reżimów współczesnego świata
Zastanawiające jest też to, że do wszelkich wspomnień przed kamerą starannie wyselekcjonowano osoby, które nie podważają rzetelności śledztwa, a społeczne zgromadzenie przed Pałacem Prezydenckim, wedle dawnego zwyczaju określono wiecem inspirowanym przez wiadome środowiska - czyli PiS. Skąd my znamy takie wybiegi dziennikarskiej manipulacji?
Te, ktora juz z gory "zna" Jaroslaw?
Te, ktora stwierdzily sledztwa, nawet jesli nie doskonale prowadzone, to jednak pewne FAKTY byly jakie byly?
Te, ktora ofiary katastrofy zabraly ze soba do grobu?
Czy w ogole ktos chce znac prawde?
Ja mam wrazenie, ze kazdy wie swoje i dopoki ktos oficjalnie nie potwierdzi JEGO wersji to on i tak nie uwierzy...
A balagan w polskim panstwie jak byl, tak i bedzie. I zaden "Jaroslaw" i zadne "intronizacje" nas nie zbawia.
Bo porzadek kazdy z nas musi zaczac od siebie.
"(...)"Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze".
Nie można inaczej interpretować żadnej tragedii, a szczególnie nagłej i niespodziewanej śmierci, jak właśnie przez pryzmat Bożej sprawiedliwości. Nic na tym ziemskim padole nie dzieje się bez woli Bożej. Tu nawet wróbel nie spadnie na ziemię bez woli Ojca naszego!(Mt 10, 29).
Nie wiem czym te wszystkie ofiary zasłużyły sobie na tak surową karę - to, co kryje się w naszych sercach, zna tylko Bóg, mogę jedynie postrzegać i analizować wydarzenia wokół nas niedoskonałym ludzkim rozumem. W mojej ocenie, naszym najpoważniejszym grzechem jest gwałcenie pierwszego i najważniejszego przykazania, jakim jest miłość Boga i bliźniego(także tego, który jest naszym nieprzyjacielem). Dotyczy to nie tylko wymiaru tego problemu w skali międzyludzkiej, ale także, a może szczególnie, na poziomie relacji między narodami! Sprawa Katynia jest chyba takim przykładem, jak manipulując tragedią sprzed lat, można niszczyć rodzące się dobre relacje między dwoma państwami. I właśnie symbolicznie, to straszne miejsce stało się grobem kolejnych Polaków, którzy z jednej strony pragnęli uczcić pomordowanych i modlić się o ich zbawienie, a z drugiej zaakcentować swoją obecnością niegodziwość gospodarzy(niech Pan sobie wyobrazi, że przychodzi ktoś do Pana z wymuszoną wizytą i na dodatek mówi jaki to Pan jest okropny - nawet jeśli jest to prawda?). Tak nie postępują uczniowie Chrystusa! Jest oczywistym, że świętej pamięci Pan Prezydent Lech Kaczyński, był tam niemile widzianym gościem! Z pewnością wielu Rosjan życzyło mu źle, a wiemy, że złe życzenia także się spełniają, jeśli są usprawiedliwione chociażby w jakiejś cząstce.
Przy okazji chciałbym uświadomić Panu również inną prawdę. Objawienia z Fatimy mówią o II Wojnie Światowej jako Bożej karze za grzechy narodów Europy. Także za grzechy Polaków! Nie jest sprawą przypadku, że w czasie wojny najbardziej ucierpiały elity narodu. One to właśnie były odpowiedzialne za doprowadzenie do upadku moralnego naszej Ojczyzny. Katyń sprzed 70 lat jest symbolem wymierzenia Bożej kary tymże właśnie elitom. Nie oznacza to oczywiście, że tylko ci co zginęli byli winni. W Ewangelii mamy podobny przykład, gdy Jezus mówi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar:
Jezus im odpowiedział: "Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloe i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie"(Łk 13, 2-5).(...)"
Szczęść Boże!
Czy to cokolwiek da umarłym albo żyjącym? W polityce nigdy nie chodzi o prawdę Chrystusową ale ludzką. Ta zaś jest różna, w zależności od celów jakim ma służyć.
Jeżeli rządzący cokolwiek ukryli to nie pozwolą na to aby obecnie to wyszło. Jeżeli nie ukrywają, to będziemy się tarzać w tym błocie przez dziesięciolecia zamiast walczyć o przyszłość Polski.
Dla mnie ważna jest wiara i przyszłość moich dzieci więc drodzy politycy kiedy przyjdzie 20 rocznica smoleńska może wtedy dacie sobie spokój z wojnami domowymi. Tylko co wtedy zostanie z chrześcijaństwa w Polsce...?
Nikt i nic, nie jest Cię w stanie zmienić, dokąd nie doświadczysz tego na własnej osobie czy własnej rodzinie.
Nie życze Ci tego, aby spotkało Cię jakieś nieszczescie. Jednak życze Ci, aby Twoja wiara i wyobrażnia, wzięły góre nad głupotą i zadufaniem.
Jeśli dla Ciebie wiara jest najważniejsza, to pamietaj, że prawda jest zawsze przed wiarą, nigdy odwrotnie.
A Twoje dzieci nie będą miały już szansy życia w suwerennym kraju......
Znasz piosenke Gintrowskiego i Kaczmarskiego "Jeszcze dzien, jeszcze dwa"? Nie? To posluchaj na youtubie.
I Wyspianski to juz w Weselu wypominal i Kaczmarski 80 lat pozniej.
A Polacy czekaja, czekaja i ciagle maja nadzieje, ze cos dostana za darmo, bo sobie na to "zasluzyli".
No to czekajmy dalej.
A prawda o Smoleńsku to nie jest sprawa "polityków" tylko każdego z nas.
Co do katastrofy...
Wszelkie poszukiwania prawdy muszą prowadzić do Jezusa bo Jezus jest Prawdą. Wszyscy którzy sądzą lekkomyślnie że pokój wybudują na kłamstwie nie wiedzą o czym mówią. Historia nie zna takiego przypadku.
Smolensk to sprawa wagi najwyższej, i od niej zależy nas prestiż jako kraju.
Chciałbym się tylko dowiedzieć, czy jest to Wasza własna inicjatywa, czy konsultujecie się z "Górą"?
Szczęść Boże!
Diabłu świeczkę, Panu Bogu ogarek.
Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie.
Amen!