Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Ale duchowy wymiar tego „Nie narzekać” ma też sens. Jeśli narzekam to obarczam drugiego swoim sumieniem (cokolwiek by to narzekanie obejmowało, dotyczyło). Po jednej stronie – narzekający rozkłada smutek na innego a po drugiej stronie – przyjmujący „odpowiada” za niego. Duchowo to ma sens. Gdyż ja ponoszę ciężar tego „narzekającego” i oddaję go w swoim sumieniu Bogu lub co gorsze innym ludziom, dodając do tego swoje myślenie. Duchowo – narzekanie jest dzielone i albo przyniesie dla nas (przyjmującego) łaski od Boga albo grzech.
Co zyskuje „narzekający”? Jeśli wynika to z bólu nad rzeczywistością w jakiej się znajduje – Bóg przyjmie to za modlitwę, jeśli z tzw. wielomówstwa – Bóg poczyta to za grzech.
Taka jest moja wiedza na ten temat.
Zresztą, co miałbym napisać? Nie podobają mi się pomysły podwyżek ceny benzyny. Ale u mnie te drogi lokalne są niezłe i dobrze mi się mówi - może niejeden argumentować. No to co ja mam powiedzieć? Że Polska nowych dróg nie potrzebuje? Albo wyjść na egoistę, który nie chcę się dzielić z potrzebującymi (nowych dróg)? Nie podobają mi się te podwyżki, ale nie mam żadnego mocnego argumentu przeciw nim. Prócz tego, ze nie chcę płacić kolejnej daniny, żeby kolejni prezesi mogli sobie wypłacać okrągłe sumy...
Zmiany w sądownictwie... No cóż, ja uważam , że dawno już trzeba było zreformować polski wymiar sprawiedliwości. Wtedy, gdy wprowadzano cztery wielkie reformy Buzka (z których niewiele dziś zostało). W obecnej reformie nie podoba mi się nie to, że się reformuje, ale sposób. Sposób polegający na wymianie kadr, skupieniu wielkiej władzy w jednej parze rąk i pojedynczej głowie, a nie na potrzebnych zmianach systemowych. Tyle że ja nie mam, prócz jednego pomysłu na to, jak sprawić, żeby sądy służyły obywatelom. Ten jedyny pomysł - pewnie głupi - to wprowadzenie wyborów na kluczowe sędziowskie stanowiska... Co oczywiście i tak nie gwarantowałoby, że stanowiska będą obsadzone przez naprawdę nadających się do tego ludzi...
W związku z decyzją władz PiS o wycofaniu się z projektów dotyczących opłaty paliwowej oświadczam, że nie miałem na tę decyzję żadnego wpływu ;) I nikt jej ze mną nie konsultował ;), a zbieżność czasowa między tym co napisałem wyżej a decyzją polityków jest przypadkowa :)