No i prawidłowo ! Biskupa, prezbitera lub diakona można było wybrać w Kościele Pierwotnym tylko tego, kto przed przyjęciem święceń miał w swoim życiu co najwyżej jedną żonę. Nie podano jednak, czy musiał być wdowcem. Z Ewangelii wynika, że nie musiał być wdowcem, gdyż nie ma na to żadnej wzmianki a więc mógł mieć żonę i dzieci a wręcz było to porządane. Ten człowiek, który nie posiadał takowego doświadczenia nie był wogóle rozpatrywany. W domyśle, przekaz Ewangelii mówi, że osoba chcąca sprawować funkcje w Kościele musiała być doświadczona życiem w Rodzinie. To Rodzina jest fundamentem Chrześcijaństwa i na jej fundamencie ma się opierać Kościół Boży. Właściwym podejściem do przekazu Biblii jest instytucja Pastora. Celibat zaś - jest może i dla ludzi ale nie koniecznie dla Chrześcijan głoszących Ewangelie i chcących kierować ludem Bożym.
Hubal - chyba coś się Panu pomyliło. Pan Jezus też przecież żył w celibacie i dzięki temu w większej wolności kochał wszystkich, których spotykał i mógł się im w pełni oddawać.
@Hubal Widzę że jest Pan wyznawcą bożka zwanego seksem - jedyną drogą dla każdego. Jaka szkoda że Pan Jezus nie zakładał rodziny i nie uprawiał seksu. Co z nim było nie tak? ;) Człowieku poczytaj trochę Pismo Święte i zapoznaj się z nauką Kościoła zamiast pisać bzdury! Są trzy drogi do Boga: małżeństwo, kapłaństwo lub zakon oraz życie w czystości (z różnych powodów). I każda z tych dróg może prowadzić do świętości jeśli będziemy współpracować z Bogiem jak i prowadzić do potępienia jeśli liczymy tylko na siebie. ŻADNA z nich nie jest wyjątkowa sama w sobie ale dopiero przez przeżywanie życia z Bogiem możemy uświęcać się i pełnić wolę Bożą, to w jakim stanie żyjemy nie ma znaczenia bo Bóg daje różne powołania i małżeństwo nie jest i nigdy nie będzie jedyną drogą do Nieba.
3 1 Nauka ta zasługuje na wiarę. Jeśli ktoś dąży do biskupstwa1, pożąda dobrego zadania. 2 Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony2, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, 3 nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, 4 dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. 5 Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży? 6 Nie [może być] świeżo ochrzczony, ażeby wbiwszy się w pychę nie wpadł w diabelskie potępienie. 7 Powinien też mieć dobre świadectwo ze strony tych, którzy są z zewnątrz3, żeby się nie naraził na wzgardę i sidła diabelskie. 8 Diakonami tak samo winni być ludzie godni4, w mowie nieobłudni, nie nadużywający wina, niechciwi brudnego zysku, 9 [lecz] utrzymujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu. 10 I oni niech będą najpierw poddawani próbie, i dopiero wtedy niech spełniają posługę, jeśli są bez zarzutu. 11 Kobiety5 również - czyste, nieskłonne do oczerniania, trzeźwe, wierne we wszystkim. 12 Diakoni niech będą mężami jednej żony6, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami. 13 Ci bowiem, skoro dobrze spełnili czynności diakońskie, zdobywają sobie zaszczytny stopień7 i ufną śmiałość w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie.
Nie ma takiego czegoś jak celibat - celibat jest niebiblijny. Są ludzie bezżenni, poprostu bezżenni. Niektórzy nie zdolni do małżeństwa, do życia z kobietą z tego, czy innego względu, są i tacy, którzy nie wiążą się z kobietą, gdyż nie nadają się do założenia rodziny, są i tacy, którzy świadomie rezygnują z małżeństwa by życie poświecić Bogu i tutaj mowa o dzisiejszym celibacie duchownych co nie oznacza, że osoba trwająca w tzw. celibacie jest lepiej uduchowiona od mężczyzny żonatego dążącego do biskupstwa, czy obecnie pastorstwa. To pastorstwo raczej jest biblijne. Bezżenność jest w naturze niektórych ludzi i tyle w temacie. Celibat wprowadzony przez hierarchów kościoła ma inną genezę ale nie napiszę jaką bo komentarz mój zostanie usunięty. Apostolstwo wg. nauki Pana Jezusa nie jest zarezerwowane wyłącznie dla duchownych żyjących w celibacie. Odsyłam do Zesłania Ducha Świętego w Dniu Pięćdziesiątnicy, gdzie Bóg wysypał dary duchowne wszystkim ludziom, każdemu coś dla wspólnego dobra, tj. budowania, rozpowszechniania Chrześcijaństwa. Apostołowie podczas swoich nauczycielskich wędrówek dziwowali się, że tak jak oni, inni ludzie również posługują się darami duchowymi, służącymi głoszeniu Ewangelii. Tak więc Apostolstwo jest niezbędne i dostępne dla każdego. Nie ma nic szczególnego w celibacie - bezżenności, poprostu jest. Pan Jezus uczy, że bezżenność jest dobrowolna i na końcu swojej wypowiedzi dodaję : "Kto może pojąć, niech pojmuje! ".
To jest patologia. Nie ma się co odwoływać do starożytnych początków Kościoła. Wieki doświadczenia pokazały że celibat jest dla prezbitera właściwą drogą. Celibat od poczatku do końca, a nie jakieś protezy typu: wdowiec to już może. Od początku do tego zachęca już św.Paweł.
Widzę że jest Pan wyznawcą bożka zwanego seksem - jedyną drogą dla każdego. Jaka szkoda że Pan Jezus nie zakładał rodziny i nie uprawiał seksu. Co z nim było nie tak? ;)
Człowieku poczytaj trochę Pismo Święte i zapoznaj się z nauką Kościoła zamiast pisać bzdury!
Są trzy drogi do Boga: małżeństwo, kapłaństwo lub zakon oraz życie w czystości (z różnych powodów). I każda z tych dróg może prowadzić do świętości jeśli będziemy współpracować z Bogiem jak i prowadzić do potępienia jeśli liczymy tylko na siebie. ŻADNA z nich nie jest wyjątkowa sama w sobie ale dopiero przez przeżywanie życia z Bogiem możemy uświęcać się i pełnić wolę Bożą, to w jakim stanie żyjemy nie ma znaczenia bo Bóg daje różne powołania i małżeństwo nie jest i nigdy nie będzie jedyną drogą do Nieba.
1 List do Tymoteusza
Przymioty duchownych
3
1 Nauka ta zasługuje na wiarę. Jeśli ktoś dąży do biskupstwa1, pożąda dobrego zadania. 2 Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony2, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, 3 nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, 4 dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. 5 Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży? 6 Nie [może być] świeżo ochrzczony, ażeby wbiwszy się w pychę nie wpadł w diabelskie potępienie. 7 Powinien też mieć dobre świadectwo ze strony tych, którzy są z zewnątrz3, żeby się nie naraził na wzgardę i sidła diabelskie.
8 Diakonami tak samo winni być ludzie godni4, w mowie nieobłudni, nie nadużywający wina, niechciwi brudnego zysku, 9 [lecz] utrzymujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu. 10 I oni niech będą najpierw poddawani próbie, i dopiero wtedy niech spełniają posługę, jeśli są bez zarzutu. 11 Kobiety5 również - czyste, nieskłonne do oczerniania, trzeźwe, wierne we wszystkim. 12 Diakoni niech będą mężami jednej żony6, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami. 13 Ci bowiem, skoro dobrze spełnili czynności diakońskie, zdobywają sobie zaszczytny stopień7 i ufną śmiałość w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie.