Komisja Europejska nie zaakceptuje żadnego traktatu międzyrządowego, który będzie niezgodny z prawem UE - zapewnił we wtorek podczas debaty w PE przewodniczący KE Jose Barroso. Chodzi o nowy pakt fiskalny uzgodniony na ostatnim szczycie unijnym.
"Trzeba to porozumienie włączyć do prawa UE jak najszybciej, żeby było bezpieczne prawnie i do zaakceptowania przez unijne instytucje" - podkreślił Barroso podczas debaty w Strasburgu. Dodał, że międzyrządowa umowa "powinna działać na gruncie traktatów UE", a także bazować na tzw. sześciopaku, czyli sześciu aktach legislacyjnych wzmacniających Pakt Stabilności i Wzrostu.
Nowy pakt fiskalny został uzgodniony na szczycie w Brukseli 8-9 grudnia, by radykalnie wzmocnić dyscyplinę finansów publicznych eurolandu. Ponieważ Londyn zablokował zmianę traktatu UE w tej sprawie, nowe zasady mają być wdrożone umową międzyrządową "17" oraz chętnych państw spoza euro, w tym Polski. Porozumienie, do którego może przystąpić w sumie nawet 26 państw, ma być podpisane do początku marca.
"Nie uniknęliśmy do końca podziału na '17' i '10', ale nie mamy tu porozumienia '17 plus' tylko '27 minus'. Kraje powiedziały, że chcą więcej Europy, a nie mniej" - mówił Barroso. Dodał, że podczas szczytu większość państw powiedziała, że nie chce "obchodzić" instytucji wspólnotowych, ani umniejszać uprawnień KE i roli PE.
Zapewnił, że to KE będzie monitorowała, jak państwa będą stosować się do swoich dodatkowych zobowiązań przyjętych w umowie, a Trybunał Sprawiedliwości UE będzie kontrolować, czy tzw. złota zasada budżetowa przewidziana w umowie będzie wpisana do konstytucji krajów UE lub prawa równoważnego.
Zasada ta przewiduje automatyczne sankcje dla kraju, gdy jego deficyt strukturalny przekroczy 0,5 proc. PKB.
Zabronione jest "celowe lub lekkomyślne" wpływanie na decyzję innej osoby o przerwaniu ciąży.
Liczbę ofiar szacuje się na 300 tys. kobiet i 25 tys. mężczyzn.
Po ataku poinformowano, że uderzenie było wymierzone w centra dowodzenia Hezbollahu.
Na spadek inflacji złożą się niższe ceny paliw i wolniejsza dynamika wzrostu cen żywności.
Widoczne były także zmiany dotyczące płci używających i ich pochodzenia etnicznego.