Kijów: Opozycja wyparta ze strefy kibica

Milicyjne oddziały specjalne Berkut wyparły we wtorek z montowanej obecnie strefy kibica Euro 2012 w Kijowie zwolenników opozycji, którzy protestując przeciwko zmianom w ustawie o polityce językowej chcieli umieścić w strefie ukraińskie flagi.

Potyczka z milicją zakończyła się zniszczeniem części ogrodzenia, które okala strefę kibica. Opozycja zapowiedziała, że w dniach rozgrywek Euro 2012 na Ukrainie będzie informować zagranicznych gości o problemach języka ukraińskiego.

We wtorek ukraiński parlament przyjął w pierwszym czytaniu projekt ustawy o podstawach polityki językowej, która daje preferencje językowi rosyjskiemu we wschodniej części kraju. Opozycja protestuje i organizuje pod parlamentem miasteczko namiotowe.

W przypadku przyjęcia przez Radę Najwyższą Ukrainy tego aktu i podpisania go przez prezydenta, w regionach, gdzie istnieją duże skupiska mniejszości narodowych - ponad 10 procent miejscowej ludności - dopuszcza się używanie języka tych mniejszości.

Jedynym językiem urzędowym pozostaje język ukraiński.

Na mocy nowej ustawy język rosyjski byłby regionalnym językiem w 13 z 27 regionów Ukrainy, w tym w Kijowie i Sewastopolu. Krymsko-tatarski (krymski) stanie się regionalnym językiem na Krymie, węgierski w regionie zakarpackim, a rumuński - w czerniowieckim.

Autorem ustawy jest znany z prorosyjskich poglądów deputowany Partii Regionów Wadym Kołesniczenko. Twierdzi on, że projekt ustawy będzie gotowy do drugiego czytania w ciągu miesiąca. Na wtorkowym wiecu pod budynkiem parlamentu z udziałem ponad 9 tys. ludzi lider Zjednoczonej Opozycji, przywódca partii Front Zmian Arsenij Jaceniuk zapowiedział rozpoczęcie bezterminowej akcji protestacyjnej.

"Nie pozwolimy, aby projekt ustawy doszedł do drugiego czytania. Nie dopuścimy do przyjęcia ustawy o drugim języku państwowym na Ukrainie. Nie będzie jej" - powiedział Jaceniuk. Biorący udział w wiecu twierdzili, że specjalne oddziały MSW Berkut usiłowały rozproszyć demonstrację gazem łzawiącym.

Protesty odbyły się w miastach zachodniej Ukrainy, m.in. we Lwowie i Iwano-Frankowsku. Opozycja uważa, że inicjatywa zrównania statusu języka rosyjskiego z językiem ukraińskim związana jest z jesiennymi wyborami parlamentarnymi.

Miejsce języka rosyjskiego w życiu publicznym na Ukrainie jest problemem zarówno społecznym, jak i politycznym. Znaczna grupa obywateli średniego i starszego pokolenia (głównie na wschodzie i południu kraju) nie włada językiem ukraińskim ani nie potrafi używać go w piśmie.

Mer Doniecka, wielkiego przemysłowego miasta na wschodzie Ukrainy Aleksandr Łukjanczenko powiedział we wtorek na konferencji prasowej, że przyjęcie ustawy o podstawach polityki językowej jest konieczne dla obrony praw mieszkańców rosyjskojęzycznych regionów Ukrainy.

"Sądzę, że przyjęcie tego prawa jest konieczne, aby w takich rosyjskojęzycznych regionach, jak Donbas, wschód i południe Ukrainy nie dochodziło do problemów związanych z językiem" - dodał.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
17°C Wtorek
wieczór
16°C Środa
noc
15°C Środa
rano
24°C Środa
dzień
wiecej »