Mianem „dogłębnie niemoralnej i nieludzkiej” nazwali biskupi Chorwacji przyjętą przez parlament tego kraju ustawę o tzw. wspomaganym zapłodnieniu. Zwrócili przy tym uwagę, że godzi ona w podstawowe wartości małżeństwa i rodziny.
Uchwalony 13 lipca zapis prawny w nowej wersji uchodzi za najbardziej liberalny w całej Europie, pozwalając na zamrażanie zarówno ludzkich gamet, jaki i zarodków. Ze wspomaganego zapłodnienia mogą korzystać nie tylko legalne małżeństwa, ale i związki nieformalne czy samotne kobiety, choć z drugiej strony wyraźnie wyłączono spod niego związki homoseksualne. Wątpliwości budzą także inne szczegóły ustawy, jak ewentualność stosowania gamet i samych embrionów od dawców z zewnątrz, możliwość powtarzania zabiegów czy nakaz informowania osoby spłodzonej w ten sposób o szczegółach jej poczęcia.
Episkopat Chorwacji zwraca uwagę, że możliwość przechowywania zarodków w stanie zamrożenia nie gwarantuje prawa do życia większości z nich, ale w praktyce skazuje je na śmierć. Ponadto zdaniem biskupów nowa ustawa nie chroni zdrowia ludzkiego, bowiem nie zmierza ku leczeniu bezpłodności. Nie rozwiązuje też problemów małżeństw i rodzin, ale służy interesom firm farmaceutycznych i wyspecjalizowanych ośrodków medycznych. Chorwacki episkopat wzywa w tej sytuacji wiernych do modlitwy, postu i umartwienia w intencji ochrony życia, małżeństwa oraz wartości rodziny
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.