Kościół katolicki na północy Albanii przyjął dekret przewidujący, że sprawcy wendety (krwawej zemsty rodowej) poddani zostaną ekskomunice - powiadomił w środę arcybiskup Szkodry Angelo Masafra. W Albanii zwyczaj wendety, nazywanej "gjakmarrja", sięga XV wieku.
"Każda osoba wyznania katolickiego, która zabija z motywów wendety, zostanie ekskomunikowana. Nie będzie mogła uczestniczyć w obrzędach religijnych w kościele, spowiadać się, przyjmować komunii ani być pochowana na kościelnym cmentarzu" - powiedział abp Masafra.
Jednak - jak zastrzegł - "drzwi Kościoła pozostają otwarte dla tych, którzy okazują skruchę".
Dekret w sprawie gjakmarry podpisali w środę duchowni ze Szkodry, Lezhy i Sapy, gdzie żyje duża wspólnota katolicka. Odczytany zostanie na niedzielnej mszy.
Zwyczaj wendety wymaga, by w razie zabójstwa jednego z członków rodu inni członkowie tego rodu dokonali odwetu na zabójcy lub osobach należących do jego rodu. Zasada gjakmarry znalazła się w kodeksie ustanowionym w XV wieku przez albańskiego księcia Lekę Dukagjiniego. Na północy Albanii zabójstwa z tego powodu zdarzają się do dziś.
Premier Albanii Sali Berisha zaapelował w środę o zmiany w kodeksie karnym, tak aby sprawcom gjakmarry groziło dożywocie.
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.
ISW: oddanie Rosji reszty obwodu donieckiego dałoby jej dogodną pozycję do kontynuowania ataków.