Katolicy nie powinni spodziewać się zbyt wiele po trwającym zjeździe krajowym Komunistycznej Partii Chin – uważa kard. John Tong Hon z Hongkongu. Pozostaje jednak optymistą, jeśli chodzi o rozwój stosunków Pekin-Watykan w dłuższej perspektywie.
W dniach 8-15 listopada organizowany raz na dekadę zjazd krajowy wyłoni nowe władze partii. „Rząd komunistyczny to przywództwo kolektywne. Zatem nawet jeśli prawdopodobny nowy sekretarz partii Xi Jinping chciałby zmian, mógłby je wprowadzać tylko krok po kroku” – ocenił kardynał w rozmowie z agencją UCAN. Zwrócił uwagę, że przyznanie Kościołowi katolickiemu większej swobody wzmocniłoby więź jego członków z ojczyzną oraz poprawiłoby reputację chińskich władz na arenie międzynarodowej. Według biskupa Hongkongu otwarcie Pekinu na świat wymuszą sami obywatele, przywożąc do kraju doświadczenia świata zachodniego.
Na Synodzie Biskupów o nowej ewangelizacji kard. John Tong Hon był jednym z trzech przewodniczących delegowanych. Jego zdaniem sekularyzacja społeczeństwa dokonuje się na całym świecie, także w Azji, wraz z gwałtownym rozwojem gospodarczym ostatnich dziesięcioleci. Kardynał uważa, że w reakcji na to zjawisko azjatycki Kościół musi tak przekształcić swój przekaz, by był bliższy ludziom i wcielał biblijne idee w życie. Nowa ewangelizacja w Azji powinna się skupiać na ewangelizacji kultury i służbie najuboższym.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.