Władze Zakopanego i Tatrzańskiego Parku Narodowego pomogą przygranicznym miastom Słowacji, które ucierpiały w wyniku huraganu, jaki przeszedł nad Tatrami ponad tydzień temu.
Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego podkreśla, że krajobraz podnóża Tatr poniżej 1200 m n.p.m. został zmieniony na co najmniej 70 lat. Silny huragan w pasie o długości 50 kilometrów i szerokości 3 km powalił 3 miliony metrów sześciennych drewna, co stanowi ponad 50 proc. całej powierzchni lasów położonych w granicach Parku. Wiele domów, dróg, wyciągów, tras narciarskich i infrastruktura komunalna zostały uszkodzone. "Słowacy obawiają się o najbliższy sezon: że goście nie przyjadą, a oni nie będą mieli z czego się utrzymać" - mówi Piotr Bąk, zakopiański burmistrz, który wysyłał na Słowację grupę pilarzy, aby pomogli w usuwaniu drzew zagrażających życiu ludzi w domach na terenie Wysokich Tatr. Jak zapowiada Piotr Bąk pilarze będą pomagać także w odbudowie i naprawie stoków narciarskich. Zaś Gmina Zakopane przeznaczy jeszcze w tym roku odpowiednią sumę pieniędzy na potrzeby południowych sąsiadów.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.