Święta przeżyte w Licheniu

W piątek o północy wzięli udział w pasterce w tej największej w kraju świątyni - wybudowanej wyłącznie z datków pielgrzymów. Zwyczaj spędzania wolnych dni w sanktuariach, klasztorach czy domach rekolekcyjnych ma w świecie wielu zwolenników. Na święta przyjechały do nas i rodziny, i osoby samotne. Wszyscy zgodnie mówią, że dokonali takiego wyboru, bo chcą "naładować akumulatory", odpocząć duchowo, przeżyć święta w katolickiej atmosferze, w spokoju, pięknym otoczeniu i w bliskości Boga - powiedziała Irena Wawrzyniak, dyrektor Centrum Informacji i Promocji Sanktuarium Maryjnego w Licheniu. Na wspólnym stole wigilijnym w domu pielgrzyma "Arka", zgodnie z tradycją, znalazło się dwanaście potraw. Były m.in. śledź, karp, barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grochem i z grzybami, kompot z suszonych owoców. Gości odwiedził Święty Mikołaj z workiem prezentów. Miał przypomnieć postać żyjącego na przełomie III i IV wieku biskupa Mikołaja. Biskup, czczony jako święty, według przekazów wspierał ubogich i od niego wywodzi się zwyczaj świątecznego obdarowywania się podarkami. W wigilijny wieczór licheńscy goście wspólnie śpiewali kolędy przy wcześniej ubranej przez siebie ponad czterometrowej choince. Przed pasterką mieli okazję wysłuchać koncertu na carillonie - instrumencie muzycznym, składającym się z zespołu zwonów; uderzają w nie młoteczki, co układa się w proste melodie. W Polsce niewiele świątyń może się pochwalić takim instrumentem. Bazylika licheńska ma go od sierpnia. W piątek przed północą po raz pierwszy odezwały się też wspólnie, pełnym głosem, wszystkie dzwony znajdujące się na terenie licheńskiego sanktuarium. Wśród nich jest nich największy i najcięższy w kraju dzwon "Maryja Bogurodzica" (odlano go we włoskiej ludwisarni; waży ponad 14 ton). W wigilijną noc "zadebiutuwały" trzy nowe dzwony, które niedawno zawisły w nowej dzwonnicy wybudowanej niedaleko bazyliki. Powstały w przemyskiej ludwisarni Felczyńskich - największy z nich, "Józef" waży 12 ton i jest największym dzwonem, jaki kiedykolwiek odlano w Polsce. Na spędzających tegoroczne święta w licheńskim sanktuarium czekało wiele atrakcji, m.in. koncerty, pokazy filmów, wspólne kolędowanie przy choince i ognisko z pieczeniem kiełbasek. Do ich dyspozycji jest czytelnia, sala kominkowa. Będą mieli także okazję do indywidualnych rozmów z księżmi. Od piątku w holu domu pielgrzyma "Arka" można podziwiać szopki bożonarodzeniowe wykonane przez dzieci i młodzież z okolicznych miejscowości.