Mnożą się ataki na chrześcijańskie miejsca kultu w Europie Zachodniej.
Tylko w ubiegłym tygodniu zniszczono kalwarię w Grand-Auverné na zachodzie Francji, sprofanowano kościół w Belgii w Plombières koło Liège oraz podłożono ogień pod katolicką świątynię w Brukseli. Natomiast w nocy ze środy na czwartek usiłowano podpalić luterański zbór w Sundsvall we Szwecji. Do rozpałki użyto Pisma Świętego. Na szczęście ogień nie objął świątyni, a jedynie uszkodził nieznacznie drzwi. Na ścianach kościoła pojawiły się satanistyczne napisy.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa