Po początkowych wątpliwościach episkopat Boliwii ostatecznie wyraził ostrożne poparcie dla reform społeczno-ekonomicznych wprowadzanych przez nowe władze tego kraju.
Prezydent Evo Morales postanowił radykalnie zwiększyć obecność państwa w kluczowych sektorach boliwijskiej gospodarki, rozpoczynając od nacjonalizacji energetyki. Jak zaznaczyli biskupi zebrani na sesji plenarnej, za taką brzemienną w skutki decyzją stoi demokratycznie wyrażona wola większości społeczeństwa. „Życzymy – czytamy w komunikacie episkopatu – aby to przedsięwzięcie było realizowane z zachowaniem zasad równości i sprawiedliwości, i z jednoczesnym uniknięciem korupcji oraz administracyjnej nieudolności, czego społeczeństwo już doświadczało w przeszłości w ramach przedsiębiorstw państwowych. Mamy nadzieję, że podjęte decyzje przyniosą pozytywne skutki dla wszystkich grup społecznych, szczególnie najuboższych i najmniej chronionych”. Boliwijscy biskupi wzywają także wszystkich obywateli do zachowania pokoju i podjęcia współpracy w dziedzinie ochrony narodowych interesów.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa