Przewodniczący Rady Episkopatu ds. środków społecznego przekazu abp Sławoj Leszek Głódź, komentując ujawnienie przez ks. prałata Henryka Jankowskiego nazwisk i pseudonimów księży, którzy współpracowali z SB i donosili na niego, powiedział, że ks. Jankowski nie powinien był czynić tego w takiej formie.
Zaznaczył, że działanie Jankowskiego nie odpowiada stanowisku Kościoła, które mówi, że każda wypowiedź winna być uzgodniona z właściwym biskupem. - To nie jest w symfonii i zgodzie z postawą biskupa - powiedział. Podkreślił, że "nie może żaden ksiądz działać na własną rękę". - To, co dotyczy Kościoła i księży, każda wypowiedź księdza do mediów ma być uzgadniana z własnym biskupem diecezjalnym - zaznaczył. Przypomniał, że reguluje to jasno dokument "Duchowni i media". Dlatego też - jak zaznaczył arcybiskup - żaden ksiądz nie powinien wypowiadać się na własną rękę. Ks. prałat Henryk Jankowski ujawnił we wtorek nazwiska 37 agentów Służby Bezpieczeństwa, w tym 9 księży, którzy inwigilowali go w latach 80. Zaapelował do dziennikarzy o rozpowszechnianie ujawnionych nazwisk.
Zabronione jest "celowe lub lekkomyślne" wpływanie na decyzję innej osoby o przerwaniu ciąży.
Liczbę ofiar szacuje się na 300 tys. kobiet i 25 tys. mężczyzn.
Po ataku poinformowano, że uderzenie było wymierzone w centra dowodzenia Hezbollahu.
Na spadek inflacji złożą się niższe ceny paliw i wolniejsza dynamika wzrostu cen żywności.
Widoczne były także zmiany dotyczące płci używających i ich pochodzenia etnicznego.