Via Francigena - średniowieczna droga pielgrzymkowa z Canterbury do Rzymu - wkrótce na nowo ożyje. Jeszcze w tych dniach zostanie poświęcony odcinek łączący włoskie miasteczka Montefiascone i Bolsenę. Będzie to pierwszy etap odradzającej się wielkiego szlaku pątniczego.
Licząca ponad 1500 km droga pielgrzymkowa prowadzi z dawnej siedziby biskupów Anglii przez Francję, m.in. Reims i Besançon - a następnie Lozannę w Szwajcarii, Dolinę Aosty i Sienę we Włoszech do Rzymu. Trasa ta jedną z trzech największych dróg w Europie, którymi chrześcijanie zdążali do Rzymu, Santago de Compostela i Jerozolimy. Idąc przeciętnie 20 km dziennie, na pokonanie całego szlaku pielgrzym potrzebuje 79-80 dni. Drogę pielgrzymkową z Canterbury do Rzymu zarejestrował Europejski Instytut Dróg Kultury na wniosek włoskiego Ministerstwa Turystyki. Na trasie Via Francigena pielgrzymi znajdowali schronienie w licznych schroniskach i domach noclegowych. Wiele z nich zostanie odrestaurowanych w ramach tego projektu. Turyści, którzy dzisiaj przemierzają tę trasę, będącą jedną z pierwszych wielkich dróg w Europie, spotkają tam liczne zabytki architektury, ruiny i pałace, świadczące o wielkiej przeszłości tego regionu. O odrodzenie tej drogi pielgrzymkowej zabiega bardzo aktywnie rzymskie stowarzyszenie kulturalne "Civitas". Wspólnie z kasami oszczędności w Rzymie i Florencji poszukuje sponsorów, których zainteresuje ten pomysł. "Chcielibyśmy, aby Via Francigena wróciła do dawnej świetności. Ufamy, że odzyska swą sławę, podobną do tej, jaką cieszy się Santiago de Compostela i rokrocznie odwiedzi ją ok. dwóch milionów pątników" - mówią członkowie "Civitas". Organizacja ma w planach wydawnictwa i publikacje popularyzujące Via Francigena. Już wkrótce ukaże się książka "Miejsca wypoczynku w Lacjum i Umbrii dla pielgrzymów na Via Francigena" autorstwa historyka Renato Stoppaniego.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.