Notę watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary trzeba osadzić w szerszym kontekście posoborowej odnowy Kościoła, której składnikiem stało się także otwarcie na inne religie, a więc dialog międzyreligijny, a także na inne wyznania chrześcijańskie, czyli ekumenizm - powiedział Naszemu Dziennikowi ks. prof. Waldemar Chrostowski.
W kontekście tego otwarcia bardzo ważne stało się określenie, na czym w sytuacji ekumenizmu i dialogu polega rola i posłannictwo Kościoła katolickiego, jakie są jego zadania w świecie. Istnieje bardzo wyraźna i zawsze pilna potrzeba dialogu i ekumenizmu, ale istnieje również bardzo wyraźna potrzeba świadczenia o swojej chrześcijańskiej, katolickiej tożsamości. Właśnie w tym duchu została też wydana w 2001 roku deklaracja "Dominus Iesus" o jedyności i powszechności dzieła zbawczego Jezusa Chrystusa, którą podpisał ks. kard. Józef Ratzinger, obecnie Papież Benedykt XVI. Przypominała ona, że w świecie, w którym istnieje dialog i ekumenizm, tym pilniejsza staje się świadomość, kim jest Jezus Chrystus i jaka jest Jego zbawcza rola. W obecnie wydanej Nocie uwaga została przeniesiona na aspekty praktyczne. Ewangelizacja była w ostatnim okresie często pojmowana jako postawa nastawiona przede wszystkim na doraźną skuteczność, np. w dziedzinie zaprowadzania sprawiedliwości społecznej, pokoju i innych kwestiach, które mają zazwyczaj charakter czysto społeczny. Czasami odnosiło się wrażenie, że ta aktywność wręcz ociera się o perspektywy polityczne i bywa wykorzystywana dla ich potrzeb. Zatem Nota przypomina z całą mocą, że ewangelizacja jest przede wszystkim głoszeniem Jezusa Chrystusa. U jej podstaw stoi prawda o Bogu, mesjańskiej i Boskiej godności Jezusa, oraz o wynikającej z dzieła stworzenia i wcielenia Syna Bożego godności każdego człowieka. Wszystkie praktyczne poczynania powinny opierać się właśnie na tym gruncie. Stąd tak mocne podkreślenie w Nocie konieczności akceptacji objawienia Bożego zawartego na kartach Pisma Świętego i dochodzącego do głosu w tradycji Kościoła. Podkreśla się też, że w spotkaniu z innymi religiami i innymi wyznaniami powinien dominować nie przymus, ale wzgląd na godność i wolność osoby ludzkiej. To również jest bardzo ważne. Dlatego że Kościołowi katolickiemu wtedy, gdy jest skuteczny w dziele ewangelizacji, zarzuca się prozelityzm, a gdy tej skuteczności brakuje, zarzuca się wyjałowienie i lenistwo. Watykański dokument podkreśla, że jeżeli udaje się pozyskać kogokolwiek dla wiary w Jezusa Chrystusa z uszanowaniem jego godności i wolności, to jest dla Kościoła katolickiego powód do dumy i jest to dzieło Ducha Świętego, a nie tylko przedsięwzięcie czysto ludzkie, które można interpretować w kategoriach społecznych czy politycznych. Odnosi się wrażenie, że sporo uwagi poświęcone jest relacjom między Kościołem katolickim a prawosławnym. W pewnym sensie jest to spuścizna pontyfikatu Jana Pawła II, który wyraźnie zwrócił się na Wschód, zwłaszcza na tereny byłego Związku Radzieckiego, gdzie Kościół katolicki odbudowuje i buduje swoje struktury i nie czyni tego wbrew komukolwiek, lecz jako świadectwo i przejaw jego świadomości i misji ewangelizacyjnej.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.