Podczas swej przyszłotygodniowej wizyty w USA papież wspomni o skandalu dotyczącym pedofilii w amerykańskim Kościele - zapowiada Rzeczpospolita.
– Ten skandal, który stał w sprzeczności z wielką, edukacyjną misją Kościoła, pociągnął tak wiele cierpień ofiar i ich rodzin, a przede wszystkim Kościoła – mówił watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone agencji Associated Press. Dodał, że papież „będzie próbował doprowadzić do uzdrowienia i pojednania“. Kilka lat temu ujawnione zostały liczne przypadki pedofilii wśród amerykańskich księży. Okazało się też, że w diecezji bostońskiej kardynał Bernard Law usiłował ukryć incydenty z udziałem podległych mu księży, przenosząc ich do innych parafii. W 2002 roku kardynał Law musiał złożyć rezygnację, a Kościół amerykański zmuszony został do zapłacenia wielomilionowych odszkodowań. Mimo specjalnego zaproszenia ze strony ofiar księży pedofilów, papież nie odwiedzi jednak Bostonu. Papież spotka się z prezydentem George’em W. Bushem, odwiedzi synagogę na Manhattanie i wystąpi w ONZ. Zdaniem watykańskiego sekretarza stanu, Ojciec Święty nie musi się obawiać zagrożenia ze strony islamistów. – Oddaje się Bogu i swoim aniołom stróżom, których nie powinno zabraknąć podczas podróży do USA – dodał.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.