Przed 40 laty w nocy z 20 na 21 sierpnia wojska Układu Warszawskiego wtargnęły do Czechosłowacji, dławiąc tak zwaną Praską Wiosnę, próbę zreformowania komunizmu przez ekipę Alexandra Dubčeka. Dla kard. Miloslava Vlka, dzisiejszego metropolity Pragi, a wtedy świeżego neoprezbitera, była to ważna lekcja życia.
"Kiedy byłem w seminarium, było bardzo ciężko. Mieliśmy policjanta, który nad wszystkim czuwał - wspominał w Radiu Watykańskim kard. Vlk. - Ciężko było również o wzajemne zaufanie, bo wiedzieliśmy, że między nami są konfidenci. A zatem naszym ojcem duchownym był tak naprawdę Jezus. Rektorem też Jezus. Potem w 68 r. pojawiła się nowa nadzieja, wielka euforia, i nie pomyśleliśmy nawet, że ta nadzieja może trwać tak krótko. Wierzyliśmy, że komunizm może się zreformować. Tymczasem zapomnieliśmy, że reżimu komunistycznego nigdy i nikomu nie udało się zreformować. Dziś przypominamy to przede wszystkim młodym, którzy tego nie doświadczyli, aby wiedzieli, jak niebezpieczny jest reżim komunistyczny. Ludzie nie powinni zapominać o zagrożeniu komunizmem" - przestrzegł kard. Vlk.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.