Rzymska prokuratura chce postawić przed sądem aktorkę, satyryczkę i reżyserkę Sabinę Guzzanti za obrazę Benedykta XVI - donosi Gazeta Wyborcza.
W lipcu na wiecu opozycji Guzzanti mówiła, że "za 20 lat Ratzinger będzie tam, gdzie być powinien, czyli w piekle, dręczony przez diabły-pedałów". Według dziennika "La Repubblica" zarzut dotyczy obrazy głowy państwa, dlatego prokuratura czeka na aprobatę ministra sprawiedliwości. Guzzanti broni część opozycji, a znany komik Beppe Grillo, który na tym samym wiecu krytykował prezydenta Giorgio Napolitano, powiedział, że "to następny krok do delegalizacji satyry".
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa