Szkoła w Scarborough w brytyjskim hrabstwie Yorkshire zlikwidowała Wielkanoc i Boże Narodzenie, by nie obrażać muzułmanów - informuje Rzeczpospolita.
W szkolnym kalendarzu święta te nazywają się teraz „przerwami na koniec semestru”. „Wszystkie szkoły w Wielkiej Brytanii muszą dbać o to, by nie dochodziło w nich do dyskryminacji uczniów z mniejszości etnicznych. „Zdecydowaliśmy się więc na neutralne określenie przerw świątecznych” – głosi komunikat szkoły. Wcześniej dyrekcja Yorkshire Coast College w imię poprawności politycznej zrezygnowała z choinek, szopek, jasełek i świątecznych dekoracji. Lokalni politycy Partii Konserwatywnej są oburzeni. – Jesteśmy chrześcijańskim krajem, a tolerancja religijna dotyczy także chrześcijan. Boże Narodzenie i Wielkanoc od zawsze dzieliły semestry i to nie powinno się zmienić – uważa deputowany Rober Goodwill. W Wielkiej Brytanii Boże Narodzenie obchodzi się już tylko w co piątej szkole. Zamiast w jasełkach uczniowie grają w „Królewnie Śnieżce”, a nauczyciele cenzurują bożonarodzeniowe opowieści. W jednej ze szkół w Birmingham wystawiono neutralną wersję opowieści o Trzech Królach. Zamiast mirry, kadzidła i złota niosą oni „pokój i współpracę”.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa