W Uzbekistanie ewangelizacja dopiero się rozpoczyna

Przy okazji wizyty ad limina biskupów z Azji Środkowej o specyfikę Kościoła w Uzbekistanie Radio Watykańskie zapytało tamtejszego administratora apostolskiego, bp. Jerzego Maculewicza.

Bp J. Maculewicz: Kwestią podstawową jest katechizacja. Tutejsi katolicy są nimi od lat trzech, pięciu, dziesięciu... i brakuje im fundamentów. Próbujemy przede wszystkim ich katechizować, robić spotkania biblijne. W tej chwili myślimy też o kursie formacyjnym dla osób świeckich, które mogłyby nam pomagać podczas nieobecności kapłana w parafii, np. poprowadzić spotkanie czy nabożeństwo. Druga płaszczyzna to na pewno praca z młodzieżą i z dziećmi. To, co robimy, jest inwestycją na przyszłość. Poważny problem naszego Kościoła stanowi to, że jest w nim bardzo mało rodzin. Często bywa tak, że do kościoła przychodzi mama albo tata, albo starsze dziecko, natomiast pozostali członkowie rodziny – nie. W tym roku po raz pierwszy zdarzyło się, że chrzest przyjęła cała rodzina, a więc mama, tata i dwóch synów, ale to są naprawdę bardzo rzadkie przypadki. Pracujemy więc z nadzieją, że może w przyszłości nasza młodzież będzie zawierać między sobą związki małżeńskie. Z młodzieżą pracujemy dużo, i to nie tylko w ciągu roku, ale także w wakacje, kiedy organizujemy rekolekcje typu oazowego czy wyjazdy. W zeszłym roku mieliśmy wspólną inicjatywę wszystkich Kościołów Średniej Azji – spotkanie młodzieży w Kazachstanie, gdzie zjawili się przedstawiciele naszych Kościołów. W tym roku otrzymaliśmy zaproszenie z Kirgizji. Nasza młodzież razem z młodzieżą z Kirgizji przeżywała rekolekcje. Te wymiany są dobre, ponieważ młodzi zauważają, że nie tylko oni wierzą, ale wierzą też inni. Mają w innych krajach kolegów, którzy może przeżywają podobne problemy i, jak oni, czasami czują się w swoich środowiskach wyobcowani, bo są kimś innym, bo katolików jest mało. Widząc młodzież z innych krajów, nabierają większej wiary, a przede wszystkim odwagi do głoszenia życiem swojej wiary i przynależności do Jezusa Chrystusa. - A skąd przychodzą do Kościoła ci ludzie? Co ich przyciąga? Bp J. Maculewicz: Ich historie są przeróżne. Jest np. jedno miejsce, w którym chcemy założyć parafię. Tam był bardzo dziwny przypadek, że część wspólnoty baptystów zdecydowała się przejść do Kościoła katolickiego. Na pewno było to spowodowane odkryciem ich pastora, że jego dziadek był katolikiem z Ukrainy. Później jego starszy syn został katolikiem i on, myśląc o tym wszystkim, powiedział swoim współbraciom, że uważa, iż w Kościele katolickim jest pełnia Prawdy i że chce do tego Kościoła przejść. Wraz z nim jeszcze innych kilkanaście osób zadeklarowało chęć przejścia i wyznania wiary w Kościele katolickim. Inny przykład: mieliśmy w tym roku chrzest młodego Uzbeka. Historia była taka, że jego tata kilka lat temu zainteresował się Ewangelią św. Jana. Ta Ewangelia tak mocno go uderzyła, że zdecydował się sam tłumaczyć ją z języka rosyjskiego na uzbecki. Dotychczasowe tłumaczenie mu się nie podobało; uważał, że nie trafia ono do tego narodu i jego mentalności. Ponieważ jeden z jego synów miał problem z alkoholem, powiedział mu tak: „Jeśli pójdziesz do Kościoła katolickiego, jeśli będziesz tam przynajmniej przez dwa lata (bo powiedzieliśmy, że tyle trwa przygotowanie do Chrztu św.), to po tym czasie nie będziesz miał żadnych problemów z alkoholem”. I ten syn, na polecenie ojca, przyszedł do kościoła. Przez dwa lata brał udział w katechezach i w tym roku przyjął chrzest. I rzeczywiście, od dłuższego czasu nie ma żadnych problemów z alkoholem. - Ten młody Kościół bywa zachęcany do kontynuowania drogi wiary poprzez kontakty z innymi Kościołami lokalnymi, z Kirgizji, z Kazachstanu. Czy Kościół katolicki w Uzbekistanie czuje się bardziej azjatycki, czy europejski?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
14°C Piątek
wieczór
12°C Sobota
noc
9°C Sobota
rano
17°C Sobota
dzień
wiecej »