W rzymskim Teatrze Ghione trwa cykl wieczorów pod wspólnym tytułem "Żal". Inicjatywą tą Instytut Polski w Rzymie otworzył obchody chopinowskie 2009-2010 - donosi Radio Watykańskie.
Projekt zrealizowany przez Instytut i Stowarzyszenie Mrs. Philharmonica we współpracy z International Piano Academy – Lake Como i Teatrem Ghione, obejmuje sześć koncertów w rzymskim Teatro Ghione w niedzielne wieczory (1 i 15 lutego, 1, 15 i 29 marca oraz 19 kwietnia 2009 r.). W kolejnych koncertach wystąpią pianiści wybrani przez Williama Granta Naboré, dyrektora artystycznego Międzynarodowej Akademii Pianistycznej nad Jeziorem Como, spośród młodych talentów, które doskonalą swoje umiejętności w tej prestiżowej szkole, pod patronatem Marthy Argerich. Motywem przewodnim cyklu jest „żal”, słowo, które niesie ze sobą wiele treści: smutek, melancholię, nostalgię, tęsknotę. U polskich artystów skazanych na przebywanie z dala od ojczyzny, bliskich i przyjaciół uczucia te zaowocowały wybitnymi dziełami muzyki, poezji i sztuki. Jak podkreśla Naboré, Polacy jako jedyni wysublimowali „żal” w wyrafinowane formy artystyczne a najpełniejszy wyraz „żal” uzyskał w twórczości Fryderyka Chopina, którego muzyka jest jego uosobieniem. W programach koncertów obok muzyki Chopina znalazły się mniej znane utwory najwybitniejszych polskich kompozytorów (M. Szymanowska, I.J. Paderewski, K. Szymanowski, M. Moszkowski, G. Bacewicz, R. Maciejewski, A. Malawski, P. Lachert), które włoska publiczność rzadko może usłyszeć w salach koncertowych. Muzyce towarzyszy poezja największych polskich Romantyków (Słowacki, Mickiewicz, Krasiński, Norwid) w wykonaniu znanych włoskich aktorów (m. in. Giuseppe Cederna, Daniele Valmaggi, Massimiliano Cutrera).
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
Biało-czerwoni po raz pierwszy w historii stanęli na najniższym stopniu podium tych rozgrywek.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.
Ich zdaniem próbują zarobić na wojnie na Ukrainie przez podwyższanie stawek za tranzyt ropy.