Naczelny Sąd Gospodarczy w Kijowie przyznał dziś rację katolikom w sporze o kościół św. Józefa w Dniepropietrowsku. Unieważniono dotychczasowe decyzje sądów rejonowych i wojewódzkich.
Firma Dugsbery Inc, która uważała się za właściciela świątyni, nie ma do niej prawa, a w procesie sprzedaży dopuszczono się nieprawidłowości. Obecnie wierni mają wykazać, że kościół został wybudowany przez katolików jako miejsce kultu – a na to, jak podkreśla ks. Jan Sobiło, tamtejsza wspólnota ma dość dokumentów. Wikariusz generalny diecezji charkowsko-zaporoskiej powiedział Radiu Watykańskiemu, że ta decyzja oddala pozew amerykańskiej firmy o odszkodowanie. Dugsbery Inc żądała od katolików pieniędzy za rzekomo poniesione szkody. Tymczasem, jak podkreślił ks. Sobiło, oni sami ten kościół niszczyli. „Odkryli dach, żeby ściany zamakały, licząc, że budowla się zawali. Z racji, że katolicy przeszkadzali w adaptacji budynku dla ich celów, żądali od nas 1,2 mln hrywien, czyli ok. 200 tys. dolarów odszkodowania. Decyzja sądu zwalnia nas od płacenia tych odszkodowań” – powiedział ks. Sobiło. Wiernych w Kijowie poinformowano, że procedury wykazania, iż świątynię wznieśli katolicy jako miejsce kultu, zająć mogą jeszcze ok. miesiąca.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.