Rosyjskie władze planują przekazanie zarejestrowanym w Rosji związkom wyznaniowym nieruchomości, które obecnie znajdują się w ich użytkowaniu - informuje www.cerkiew.pl.
Projekt ustawy dotyczy świątyń, działek i innych obiektów. Jeżeli ustawa wejdzie w życie, rosyjska Cerkiew stanie się drugim, obok państwa, właścicielem ziemskim. Wielkość majątku cerkiewnego będzie mogła być tylko porównana z majątkiem Gazpromu czy Rosyjskiej Kolei. W ustawie zaplanowano również zwrócenie budynków zagarniętych bezprawnie przez bolszewików. Do tej pory rosyjski Kościół odzyskał nieco ponad 100 świątyń z 16 tysięcy, które utracił w trakcie rewolucji i po niej. Rosyjski rząd liczy na to, że przekazując pozostałe świątynie, nie będzie już musiał łożyć na ich utrzymanie - wyjaśnia dalej www.cerkiew.pl. Przekazanie tak ogromnego majątku Cerkwi wywołuje spore kontrowersje. Między innymi powstaje pytanie, czy duchowni nie zechcą zaraz sprzedać zwróconego majątku. By temu zapobiec ma zostać wprowadzony zakaz zmieniania właściciela otrzymanych nieruchomości przez 10 lat. Rzecznik cerkwi prawosławnej, ks. Władimir Wigiliański twierdzi, ze św. Patriarcha Aleksy II pozwalał na wynajmowanie budynków cerkiewnych różnym organizacjom tylko w wyjątkowych przypadkach, a pieniadze w ten sposób zebrane przeznaczane były na odbudowę zruinowanych świątyń. Ustawa dotyczy również muzułmanów, wyznawców judaizmu i katolików. Mufti Nafigulla Aszirow powiedział, że przekazanie związkom wyznaniowym używanych przez nich budynków zwiększy ich rozdział od państwa. Zarówno muzułmanie i żydzi twierdzą, że przychody uzyskane z wynajmowania niektórych pomieszczeń będą przeznaczane jedynie na rozwój kultury i działalność charytatywną.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa
Siły brytyjskie i amerykańskie zaatakowały kilkanaście celów militarnych rebeliantów Huti.
System posłużył do włamania się do ponad 19 mln adresów IP w prawie 200 krajach.