Wielka Brytania: Muszą wyjechać, żeby umrzeć?

Kolejna debata o eutanazji w Wielkiej Brytanii rozpoczęła się za sprawą starszego małżeństwa, ludzi chorych na raka, którzy wyjechali do Szwajcarii, by wypić truciznę. Sprawę relacjonuje Gazeta Wyborcza.

Dwójka brytyjskich milionerów, zmęczona trawiącą ich chorobą, postanowiła umrzeć. Skorzystali z usług szwajcarskiej firmy Dignitas - relacjonuje Gazeta i przypomina wcześniejsze podobne przypadki. Sparaliżowanego byłego sportowca, który kilkakrotnie próbował się zabić, rodzice zawieźli do Szwajcarii (brytyjski sąd odstąpił od wymierzenia kary za pomoc w samobójstwie). O śmierci pary, z której jedno było chore na cukrzycę, drugie na padaczkę, pisano jako o turystyce eutanazyjnej. Przypomina też, że jakkolwiek organizacja Dignitas formalnie nie zarabia na pomocy w umieraniu, to jednak wobec szefa tej organizacji wysunięto zarzuty o czerpanie korzyści z jej działalności, przywłaszczanie rzeczy należących do klientów oraz naciskanie na pacjentów, by przyspieszyli decyzję o zażyciu trucizny. Od Redakcji Polskie przykłady wskazują, że lekarstwem na eutanazję jest udzielenie pomocy ludziom w trudnej sytuacji. Pomoc w samobójstwie wydaje się zwykle niestety prostsza i w przeciwieństwie np. do przewlekłej opieki nie ogranicza możliwości. Nie mam zamiaru stawiać oskarżeń wobec tych, którym zabrakło sił. Przewlekła opieka nad leżącym chorym to heroizm. Niemniej nie można się oprzeć wrażeniu, że tym ludziom zabrakło kogoś, kto by powiedział: "jesteście dla mnie cenni i choroba nie ma znaczenia". Joanna Kociszewska

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
24°C Sobota
dzień
24°C Sobota
wieczór
20°C Niedziela
noc
16°C Niedziela
rano
wiecej »