Do przyjęcia nowości Ewangelii w postawie posłuszeństwa i otwartości zachęcił papież Franciszek podczas Eucharystii sprawowanej dziś rano w Domu Świętej Marty. Wskazał, że wolność chrześcijańska polega na posłuszeństwie Słowu Bożemu i zawsze musimy być gotowi na przyjęcie nowości Ewangelii oraz niespodzianek Boga.
Ojciec Święty wyszedł od słów zawartych w Liście do Hebrajczyków (4,12) "Słowo Boże jest żywe i skuteczne, zdolne osądzić zamiary i myśli serca" i zauważył, że aby naprawdę przyjąć Słowo Boże musimy mieć postawę otwartości, gotowości uczenia się. Zaznaczył, że Słowo Boże jest żywe i dlatego przychodzi i mówi to, co chce powiedzieć, a nie to, czego ja oczekuję, czy mam nadzieję, że powie. Jest to Słowo wolne, ale jest też niespodzianką, bo nasz Bóg jest Bogiem niespodzianek, jest nowością.
"Ewangelia jest nowością. Objawienie jest nowością. Nasz Bóg jest Bogiem, który zawsze czyni nowe i wymaga od nas posłuszeństwa wobec Jego nowości. Jezus w Ewangelii jest pod tym względem bardzo wyrazisty: nowe wino do nowych bukłaków. Bóg przynosi wino, ale musi być ono przyjęte z ową otwartością na nowość. To się nazywa zdolność uczenia się. Możemy zadać sobie pytanie: czy jestem gotów otworzyć się na Słowo Boże i czy czynię zawsze to, co jak wierzę jest Słowem Bożym? Czy też przepuszczam słowo Słowo Boże przez aparat destylacyjny i w ostateczności jest ono czymś zupełnie innym, niż to, czego pragnie Bóg?" - zauważył papież.
Ojciec Święty zaznaczył, że taka postawa, jest jak przyszywanie łaty z nowego sukna do starego ubrania, i wtedy przedarcie robi się jeszcze gorsze. Podkreślił, iż podporządkowanie się Słowu Bożemu, aby je można było otrzymać, to postawa ascetyczna, a nie jak postawa Saula o którym mówi pierwsze dzisiejsze czytanie (1 Sm 15,16-23). Zapomniał o bowiem, że Bóg jest niespodzianką i nowością. Był zamknięty w swoich myślach, w swoich schematach i rozumował po ludzku. Papież przypomniał, że w czasach Saula z części łupu składano Bogu ofiarę. Tymczasem Saul rzucił się na łup, nie był posłuszny Słowu Bożemu, a Samuel wyrzucał jemu nieposłuszeństwo wobec Boga, zawłaszczenie Słowa Bożego, bunt. Papież wskazał, że zatwardziałość, nieposłuszeństwo, czynienie tego co chcę ja a nie Bóg, jest grzechem bałwochwalstwa. Dodał, że to właśnie każe nam się zastanowić, czym jest wolność chrześcijańska, czym jest chrześcijańskie posłuszeństwo.
"Wolność chrześcijańska i chrześcijańskie posłuszeństwo są gotowością uczenia się, otwartością na Słowo Boże i męstwem, by stawać się nowymi bukłakami dla nowego wina, które nieustannie przybywa. To odwaga, by zawsze rozeznawać, rozeznawać a nie relatywizować. Zawsze rozeznawać, co Duch Święty czyni w moim sercu, czego chce, gdzie mnie prowadzi i być posłusznym. Rozpoznawać i słuchać. Prośmy dziś o łaskę posłuszeństwa Słowu Bożemu, temu Słowu, które jest żywe i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca" - zakończył swoją homilię papież Franciszek.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...